Niestety wciąż wielu kierowców nie zdaje sobie sprawy z tego, jak ogromne zagrożenie stwarzają dla siebie i innych, siadając za kółko pod wpływem alkoholu. We wtorek, 8 listopada ok. godz. 18:30 w Czersku samochód osobowy wjechał w latarnie. Okazało się, że 21-letnia kierująca fiatem punto straciła panowanie nad swoim pojazdem i wjechała w latarnię uliczną. Badanie stanu trzeźwości kierującej wykazało, że ma ona w organizmie 1,2 promila alkoholu. Kobieta trafiła do szpitala, szczęśliwie nie odniosła poważnych obrażeń, gdyż auto uderzyło w latarnię prawą stroną. Pijana 21-latka podróżowała sama.
Z kolei w środę ok. godz. 20 na ul. Julianowskiej w Piasecznie 41-latek, kierujący renault, potrącił mężczyznę wykonującego prace w rejonie przejścia dla pieszych. Badanie wykazało, że kierowca ma ponad 2,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu! Poszkodowany w zdarzeniu robotnik trafił do szpitala. Mężczyzna odniósł obrażenia, niezagrażającego jego życiu (m.in. złamania). O tej samej porze na ul. Puławskiej 21-latek siedzący za kierownicą bmw najechał na tył osobowego volvo, prowadzonego przez 24-latka. Na szczęście nikomu nic się nie stało, a obaj kierowcy byli trzeźwi. Przyczyną zdarzenia było niedostosowanie prędkości do warunków, panujących na jezdni.
Policjanci apelują o ostrożność na drogach – dostosowanie techniki i stylu jazdy do aktualnych warunków oraz bezwzględnie trzeźwość za kierownicą.
Przypominamy, że prowadzenie auta pod wpływem alkoholu jest przestępstwem.
W 2020 r. z winy nietrzeźwych kierowców doszło do 1 656 wypadków (7,9 proc. wypadków spowodowanych przez kierujących pojazdami), w których śmierć poniosło 216 osób, a 1 847 osób zostało rannych. Niemal tyle samo wypadków spowodowali oni w roku 2019.
Napisz komentarz
Komentarze