Bez wątpienia żywa szopka, która stanęła w Górze Kalwarii na skwerze u zbiegu ulic Dominikańskiej i 3 Maja, przyciągnęła najwięcej gości. Zagrodę z kozami, osiołkami, kurami i królikami chcieli zobaczyć nie tylko najmłodsi, choć to przede wszystkim rodziny z dziećmi wyruszyły na świąteczny spacer do Góry Kalwarii.
- Żywa szopka powstała dzięki darczyńcom - Nadleśnictwu Chojnów, Tartakowi Solar z Mikówca. Kury i króliki do domku dostarczy Dorota Biczyk-Wawer, osiołka - Stanisław Parol, a kozy - Anna Charko – informował Ratusz w mediach społecznościowych. - Domek i zagrodę zmontowała (i rozmontuje) gminna Grupa Utrzymania Terenów Publicznych.
Obok żywej szopki na placu stanęła też tradycyjna, wyrzeźbiona przez nieżyjącego już Stefana Lisowskiego, mieszkańca gminy i założyciela grupy artystów plastyków Communio Graphis.
Zwierzęta można oglądać w żywej szopce jeszcze dziś, 26 grudnia, do godziny 20.00.
Bardziej tradycyjne szopki stanęły w kościołach. Każdego roku przyciągają uwagę przede wszystkim dzieci. Część szopek zawiera elementy ruchome, czy specjalnie podświetlone, niektóre emitują dźwięk kolęd. Większość z nich będzie można oglądać w kościołach do 2 lutego, czyli święta Ofiarowania Pańskiego, które w kościele katolickim kończy okres Bożego Narodzenia.
Jeśli chcemy obejrzeć szopkę w innej parafii, warto się tam wybrać przed lub po nabożeństwie, bowiem większość kościołów poza czasem odprawiania nabożeństw jest zamknięta. O czym podczas świątecznych popołudniowych spacerów boleśnie przekonywali się niektórzy mieszkańcy i ich goście, którzy chcieli obejrzeć szopkę w napotkanym po drodze kościele. W najlepszym wypadku można było ją zobaczyć z daleka, zza krat zamontowanych w przedsionku kościoła.
My sprawdziliśmy jak wyglądają tegoroczne szopki w kilku kościołach na terenie naszego powiatu. Zachęcamy do obejrzenia galerii i podzielenia się na naszym facebooku zdjęciami szopek z innych parafii.
Napisz komentarz
Komentarze