Konstancin-Jeziorna. Gmina się starzeje i wymiera

Demografia bywa dla gmin problematyczna z różnych względów. W naszym powiecie mamy dwa samorządy o podobnej liczbie mieszkańców, oba plasujące się w polskiej czołówce jeśli chodzi o średni dochód na mieszkańca, a jednocześnie o skrajnie różnej strukturze społecznej i związanymi z tym problemami. Lesznowoli mieszkańców przybywa w tak szybkim tempie, że samorząd nie nadąża z tworzeniem infrastruktury, zwłaszcza drogowej, ale też społecznej. Nowi mieszkańcy bowiem to głównie młodzi ludzie z małymi dziećmi albo planujący powiększenie rodziny w niedalekiej przyszłości, a co za tym idzie potrzebne są kolejne miejsca w szkołach i przedszkolach. Zupełnie inne wyzwania stoją przed Konstancinem-Jeziorną. Tutejsze społeczeństwo się starzeje, a liczba mieszkańców z roku na rok maleje. Dzieci rodzi się coraz mniej, a tutejszy Urząd Stanu Cywilnego rejestruje coraz więcej aktów zgonu. Na koniec 2022 roku w gminie Konstancin-Jeziorna zameldowane na pobyt stały były 22 773 osoby (12 031 kobiet i 10 742 mężczyzn) – o 160 mieszkańców mniej niż rok wcześniej.

- Najliczniejszą grupę stanowią osoby w przedziale wiekowym 19–65 lat – 12 862 oraz seniorzy – 5 582, w tym kobiety powyżej 60. roku życia – 3 700 oraz mężczyźni powyżej 65 lat – 1 882 – informuje gmina. - Uzdrowiskowy klimat sprzyja długowieczności. W gminie Konstancin-Jeziorna mieszka 6 osób, które liczą sobie 100 lat i więcej – 3 kobiety i 3 mężczyzn (rekordzista ma 105 lat) – chwali się samorząd.

Seniorów znacznie więcej niż dzieci i młodzieży

Seniorów mieszka w gminie aż o 1253 więcej niż dzieci i młodzieży w wieku od 0 do 18 lat. Najmłodsi mieszkańcy gminy stanowią zaledwie 19%, podczas gdy osoby w wieku 60+ to już blisko 25% społeczności Konstancina-Jeziorny. W 2022 roku na świat przyszło tylko 131 nowych mieszkańców ( 62 dziewczynki i 69 chłopców). To kolejny rok ze spadkiem - w 2021 r. było ich 169, a w 2020 – 185. A z kolei aktów zgonu USC w Konstancinie-Jeziornie zarejestrował w 2022 roku aż 517. To duży wzrost w stosunku do lat ubiegłych. Dla porównania w 2021 r. było ich 323, w 2020 - 317, a w 2019 – 256. Te dane potwierdzają niepokojące prognozy, o których mówi się od kilku lat – gmina odnotowuje ujemny przyrost demograficzny, a struktura społeczna, w której przybywa seniorów, a z roku na rok ubywa młodych mieszkańców, wymaga podjęcia działań, które tendencję tę co najmniej zatrzymają.

Lekarstwem budownictwo wielorodzinne?

Jednym z pomysłów władz gminy jest dopuszczenie w gminie zabudowy wielorodzinnej, która pozwoli nabywać mieszkania młodym, a niekoniecznie bardzo zamożnym rodzinom. W tej chwili procedowane są między innymi miejscowe plany zagospodarowania dla terenów położonych między ulicą Piaseczyńską a torami kolejowymi, które przeznaczone są pod budownictwo mieszkaniowe. I choć spora część społeczności gminy rozumie, że potrzebni są nowi mieszkańcy, jednocześnie stawia opór planom budowy dużych osiedli, przede wszystkim ze względu na ogromny problem z infrastrukturą drogową, czyli dojazdem do stolicy wiecznie zakorkowaną drogą 724. 

Czytaj także: Hotel na 400 pokoi, kino i wielka sala konferencyjna w Mirkowie