Reklama

Tona śmieci zebrana z Jeziorki

Lodówki, kosiarka, wózek, drukarka…to tylko niektóre „skarby” wyłowione w ubiegłym roku z Jeziorki przez kajakarzy uczestniczących w eko-spływach. Łącznie z naszej niewielkiej rzeki wyłowili 180 worków śmieci oraz blisko tonę gabarytów!
Tona śmieci zebrana z Jeziorki
Kajakarze podczas jednego spływu zbierają nawet ponad 30 worków śmieci

Autor: Kajaki Mazowsze

Źródło: Kajaki Mazowsze - Kajaki pod Warszawą na Jeziorce/FB

Kajakarze z drużyny Rafała Wyżgowskiego, który organizuje spływy pod szyldem „Kajaki Mazowsze”, pływają po rzekach naszego powiatu przez cały rok. Ale spływy traktują nie tylko rekreacyjnie. Przy okazji pokonywania określonych odcinków rzecznego nurtu również sprzątają to, co do rzeki trafiło, choć zdecydowanie nie powinno. Organizator eko-spływów podsumował właśnie ubiegłoroczne sprzątanie Jeziorki. A można złapać się za głowę. Podczas zimowego jeszcze sprzątania przed rokiem (dwa spływy w lutym i jeden w marcu) na odcinku między Piasecznem a Konstancinem-Jeziorną kajakarze zebrali aż 68 worków śmieci! Plus oponę. A nie była to jedyna wyłowiona w ubiegłym roku z Jeziorki. Zdarzają się też i inne ciekawe „gabaryty”. 

Z rzeki można wyłowić np. rower / fot. Kajaki Mazowsze - Kajaki pod Warszawą na Jeziorce/FB

Na ubiegłorocznej liście znalezionych w rzece skarbów znalazły się między innymi: bojlery, lodówka, pół łóżka, fotele, krzesło, wózki, hulajnogi, kserokopiarka czy ważący 30 kg akumulator. Jak nietrudno się domyślić tego typu rzeczy raczej nie przywiał tu wiatr. A tych mniejszych śmieci, które można zapakować w zabierane w trasę worki, też było niemało. Łącznie uczestnicy eko-spływów zebrali w 2022 roku 180 worków śmieci oraz około 800-1000 kg gabarytów.

Wszystko to podczas 18 grupowych i co najmniej 12 samodzielnych akcji. Co najmniej, bo indywidualnych na pewno było więcej, ale nie wszystkie się rejestruje – mówi Rafał Wyżgowski. Zauważa jednak, że dzięki tego typu akcjom śmieci ubywa. 

- Wieloletnia akcja ma sens. W wielu miejscach jest coraz mniej do sprzątania. Niestety w kilku miejscach, gdzie postępuje urbanizacja, jest coraz gorzej – zauważa organizator akcji. -Niektórzy muszą zwiększyć swoją świadomość. Nie można składować odpadów metr nad skarpą rzeki i czekać aż wiatr zwieje wszystko do rzeki.

Kajakarze wydobyli z rzeki również lodówkę / fot. Kajaki Mazowsze - Kajaki pod Warszawą na Jeziorce/FB

Apeluje też do spacerowiczów, którzy przechadzają się nad brzegiem Jeziorki  o to, by nie tylko nie śmiecili, ale też przy okazji spacerów sprzątali porzucone na brzegu śmieci lub zawiadamiali odpowiednie służby o konieczności uprzątnięcia terenu. Dzięki temu śmieci nie trafią do rzeki, skąd bez wątpienia trudniej jest je uprzątnąć i gdzie stanowią zagrożenie dla żyjących w wodzie lub korzystających z niej zwierząt.

„Przyjaciele Jeziorki”, jak się określają uczestnicy eko-spływów, założyli też zbiórkę na portalu pomagam.pl: https://pomagam.pl/czysta_jeziorka. Zbierają środki przede wszystkim na zakup 2-3 kamer, które pozwolą monitorować miejsca, w których gromadzi się wyjątkowo dużo odpadów, a być może również namierzyć tych, którzy je wyrzucają.  

Pierwsze tegoroczne spływy już za ekipą z „Kajaki Mazowsze”. W styczniu 2023 roku zdążyli już zebrać na Jeziorce 57 worków śmieci.

Czytaj także: Czas na budownictwo wielorodzinne


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu Przegląd Piaseczyński. MIKAWAS Sp. z o.o. z siedzibą w Piasecznie przy ul. Jana Pawła II 29A, jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.
Komentarze
Reklama
Reklama
Reklama