Nagrzana jak ... ławka na rynku - czyli piaseczyńska patelnia
Ławki na rynku (plac Piłsudskiego) już o godz. 14 nagrzały się tak, że aż parzyły. Gorące były też płyty betonowe. Nic dziwnego, że w piątkowe popołudnie rynek świecił pustkami.
Podziel się
Oceń
Napisz komentarz
Komentarze
Aktualnie nie ma żadnych komentarzy. Bądź pierwszy, dodaj swój komentarz.
Napisz komentarz
Komentarze