Przejazd ulicą Jana Pawła w Piasecznie przypomina rajd po torze przeszkód. Mieszkańcy mówią wprost. – Nie wygląda to dobrze. Nawierzchnia za skrzyżowaniem zapada się i nie jeździ się komfortowo. Stan tej ulicy jest po prostu fatalny. To naprawdę cud, że jeszcze nikt poważnie nie uszkodził auta – mówi nam pan Andrzej, mieszkaniec miasta. Nie tylko sama ulica wymaga naprawy, ale też przyległe do niej chodniki. Reporter Przeglądu wybrał się w miasto, aby sprawdzić, gdzie jest najgorzej na tym odcinku. Spacerując wzdłuż ul. Jana Pawła, trzeba na pewno uważać przy banku PKO. Tam na chodniku występują ogromne nierówności. – Te chodniki to dramat. W dzień jak człowiek idzie, to jeszcze widzi i się nie przewróci, ale spacerując wieczorem, może wywinąć orła – tłumaczy nam mieszkanka. Mieszkańcy twierdzą, że urzędnicy o drodze zapomnieli. – Od dawna mówi się o remoncie, ale na razie cisza. Pewnie zapomnieli albo nie mają kasy – mówi pan Robert. Zadzwoniliśmy do urzędu miasta, żeby zapytać, kiedy droga zostanie wyremontowana. – Zdajemy sobie sprawę ze złego stanu tej ulicy. Na odcinku Jana Pawła II (od ul. Puławskiej do ul. Powstańców Warszawy) ubytki w jezdni są naprawiane na bieżąco po ich wystąpieniu. Gmina planuje przebudowę tego odcinka drogi w niedalekiej przyszłości. Obecnie opracowana została koncepcja przebudowy i przygotowywany jest przetarg na opracowanie projektu budowlanego wraz z uzyskaniem pozwolenia na budowę. Konkrety odnośnie do zakresu i sposobu przebudowy drogi określi projekt. Jeśli chodzi o koszty, to zostaną one oszacowane w kosztorysie do projektu budowlanego. Na razie terminu realizacji tego zadania nie można określić. Będzie to zależało od możliwości finansowych gminy i decyzji rady miejskiej o zabezpieczeniu środków na realizację tej inwestycji w budżecie gminy – poinformowała nas Joanna Ferlian-Tchórzewska, z Urzędu Miasta i Gminy Piaseczno.
Napisz komentarz
Komentarze