Kilka lat temu rozmawiałam z pracownikami Muzeum Kolejnictwa, jeszcze z panem Adamem Gerstmanem i oboje mieliśmy podejrzenia, że akurat projekt piaseczyńskiego dworca, jako jedyny na trasie, mógł być inspirowany pracami architekta Edgara Aleksandra Norwertha. Bo to, że sam Norwerth projektował dworzec, to zbyt śmiałe oświadczenie, bo nie ma na poparcie tej tezy dokumentacji. Dokumentacja z lat 30. XX w. zaginęła.
Bryła dworca o wyjątkowej urodzie, wysokim poziomie architektonicznym, cieszy oko nie tylko znawców sztuki. Wewnątrz dworca jest coś, co moim zdaniem, jeszcze bardziej podkreśla urodę obiektu. To jest posadzka, oryginalna terakota w poczekalni. W czasie przygotowań do remontu dworca kilka lat temu ważyły się jej losy. Była zniszczona, ale na szczęście ocalała i została odnowiona/odrestaurowana. Ciekawe, że w latach 70. XX w., w których często jeździłam pociągami, nie zauważałam urody tej podłogi, widocznie była bardzo zniszczona i to, co widzę na starych zdjęciach sprzed remontu, nie do końca jest prawdziwe. Jak to na kolorowych zdjęciach, wszystko jest piękniejsze. A może zwyczajnie, zawsze była zabłocona. Pamiętam wahadłowe drzwi i coś, co mnie napawa obrzydzeniem. Otóż reliktem przeszłości zawsze stojącym w kącie poczekalni była spluwaczka.
Krótka historia budowy dworca
Dworzec piaseczyński jest jednym z kilku dworców wybudowanych na tej linii w stylu modernizmu. Ciekawą informację znalazłam w czasopiśmie Inżynier Kolejowy nr 12 z 1934 r. o budowie tej linii kolejowej: „Budowa kolei Warszawa – Radom została rozpoczęta na wiosnę roku ubiegłego na mocy ustawy z dnia 14 marca roku 1933 o budowie normalnotorowej kolei Warszawa – Radom w związku z koniecznością zatrudnienia bezrobotnych miast Warszawy i Radomia”. I w dniu 19.11. 1933 r. prace zostały rozpoczęte sposobem gospodarczym na podmiejskich odcinkach do Piaseczna. Najdroższy w całym przedsięwzięciu był most przez rzekę Pilicę. Koszt budowy jednego kilometra linii Warszawa – Radom wyniósł około 230.000 zł. Dnia 24 i 25 listopada 1934 r. nastąpiło uroczyste otwarcie linii.
Postanowienie o remoncie
Wchodząc w XXI wiek dworzec, wizytówka miasta, był w opłakanym stanie. Właścicielem budynku było PKP, Gmina Piaseczno musiała obiekt wydzierżawić i pozyskać fundusze na jego remont, co nie odbyło się bez komplikacji. W końcu pozyskano fundusze. Odbyło się to w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Mazowieckiego 2007-2013. Nisko oprocentowana pożyczka została udzielona przez Bank Gospodarstwa Krajowego S.A. w roku 2014. Obiekt remontowany był pod nadzorem konserwatora zabytków, w czasie remontu wpisany został do rejestru zabytków.
Napisz komentarz
Komentarze