Trasa S7 w pełni przejezdna. Piaseczno czeka na węzeł Antoninów

Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad w dniu 28 kwietnia 2023 r. udostępniła do ruchu obie jezdnie drogi krajowej S7 na środkowym odcinku budowanej w ostatnich latach trasy. Liczący 17 kilometrów odcinek umożliwi tym samym przejazd dwujezdniową drogą od Warszawy aż do granic województw świętokrzyskiego i małopolskiego. Wraz z otwarciem ciągu głównego trasy oddany do użytku został węzeł Złotokłos, a węzeł Tarczyn Południe stał się w pełni funkcjonalny. Do czasu zakończenia prac przy budowie pozostałych dwóch węzłów – Tarczyn Północ oraz Antoninów a także dróg serwisowych, na ciągu głównym obowiązuje prędkość do 80 km/h. Zgodnie z umową wykonawca ma zrealizować pozostałe prace do I kwartału 2024 r. i wtedy trasa S7 będzie pełnoprawną drogą ekspresową. 

- To pozwoli rozpocząć remont dotychczasowego przebiegu DK7, 17 km od Sękocina Starego do Rembertowa. Zakończenie tych prac, a tym samym całego kontraktu zgodnie z podpisaną umową przewidziano na koniec III kwartału 2024 r. – informuje GDDKiA. 

Dla mieszkańców gminy Piaseczno kluczowe znaczenie będzie miało oddanie do użytku węzła Antoninów. Nieoficjalnie mówi się, że ma to nastąpić już we wrześniu br. W połączeniu z drogami dojazdowymi do węzła, które obecnie budujemy w Woli Gołkowskiej, mieszkańcy południowej części gminy Piaseczno zyskają wygodny dojazd do trasy S7, a dalej do Warszawy lub na południe Polski. 

Wraz z udostępnieniem kierowcom całego odcinka S7 Warszawa - Grójec GDDKiA wprowadziła też zmiany w oznakowaniu i organizacji ruchu na Południowej Obwodnicy Warszawy. Do tej pory kierowcy chcący jechać w kierunku Radomia, Kielc, Krakowa i dalej na południe odbijali od obwodnicy na węźle Opacz lub wyjeżdżając ze stolicy przedłużeniem Al. Jerozolimskich jechali na wprost od węzła Salomea. Teraz S7 na południe prowadzi od węzła Warszawa Lotnisko i jest przedłużeniem krótkiego odcinka S79 od węzła na ul. Marynarskiej. Apelujemy o ostrożność i zwracanie uwagi na znaki, ponieważ zwłaszcza w pierwszych dniach po zmianie oznakowania, kierowcy mogą reagować na zmiany w ostatniej chwili.