Reklama

Ciągle się rozwija

Ciągle się rozwija

Z sołtysem Jaroszowej Woli, Tadeuszem Pawlakiem, rozmawiała Agnieszka Deja.
Jakie zmiany zaszły w ostatnich latach w Jaroszowej Woli?
Tadeusz Pawlak: Jaroszowa Wola, niegdyś wieś typowo rolnicza, od dobrych kilkunastu lat zmienia się systematycznie w teren osiedlowy. Jest coraz mniej osób, które zajmują się rolnictwem. Przybywa nowych mieszkańców i w taki sposób powstają małe osiedla jak ul. Działkowa, gdzie kiedyś były pola, a teraz jest ok. 20 domów. Na skutek takich zmian właścicieli gruntów w Jaroszowej Woli powstał klub Warsaw Polo, gdzie odbywają się zawody sportowe i turnieje polo.
Dzięki środkom z funduszu sołeckiego z inicjatywy mieszkańców wykonano wiele prac mających na celu poprawę życia mieszkańców np. odwodnienie i wykopanie rowów na ul. Leśnej i częściowo Działkowej; wykonanie oświetlenia na ul. Leśnej oraz systematyczne rozbudowywanie oświetlenia do Uwielin, gdzie znajduje się szkoła czy ośrodek zdrowia. Z funduszu sołeckiego wykonana została część ogrodzenia wokół terenu świetlicy.
W 2015 roku położona została nowa nawierzchnia na ul. Leśnej. W 2010 roku zaczęliśmy powoli remontować świetlicę – budynek strasznie zaniedbany, przeznaczyliśmy prawie cały fundusz sołecki, uzyskaliśmy dodatkowe środki z Gminy, lecz okazało się, że to tzw. kropla w morzu.

Jakie zmiany planowane są na najbliższy czas?
T.P.: W dalszym ciągu realizacja i wykorzystanie środków z funduszu sołeckiego przeznaczonego głównie na odwodnienia i oświetlenia ulic. Najważniejszą myślą i najbardziej wyczekiwaną od lat byłby remont świetlicy (zamknięta zarówno część środowiskowa dla dzieci, jak i część wiejska z uwagi na zły stan techniczny – przeciekający dach). Chciałbym podziękować panu Wójtowi Sylwestrowi Puchale za to, że te prace powoli ruszyły z miejsca. Jesteśmy na etapie wykonania projektu budowlanego. Myślę że kolejny krok to uzyskanie pozwolenia na budowę, a następnie remont. Bardzo liczymy na pana Wójta Puchałę, że nie zostawi nas na kolejnych kilka lat z dokumentacją w ręku. Warto by może pomyśleć nad zmianą planu zagospodarowania przestrzennego – odrolnienie południowej części gruntów Jaroszowej Woli ułatwiłoby zakup gruntów oraz uzyskanie wszelkich pozwoleń na budowę domu osobom, które chciałyby zamieszkać w naszej okolicy.

Co Pan jako sołtys chciałby, by pojawiło lub zmieniło się w Jaroszowej Woli?
T.P.: Wszystko związane jest ze świetlicą oraz terenem wokół niej. Jeśli byłaby wyremontowana to myślę, że kolejnym etapem będzie zagospodarowanie terenu wokół niej, tzn. na pewno plac zabaw dla dzieci, altana, ławeczki, gdzie młodzież czy starsi mogliby się spotykać.
Większe zaangażowanie mieszkańców, ale brak miejsca na spotkania powoduje, że mieszkańcy się słabiej integrują i są mniej aktywni. Myślę, że marzeniem każdego sołtysa Gminy Prażmów byłby gazociąg i kanalizacja, ale tu my nie mamy na to wpływu.

Jakby Pan opisał sferę kulturalno-społeczną tej miejscowości?
T.P.: W obecnym czasie praktycznie nie istnieje. Może jakby było jakieś miejsce do spotkań, sytuacja by się poprawiła. Kilka lat temu organizowaliśmy spotkania integracyjne czy dyskoteki dla młodzieży, ale do tego też potrzeba miejsca na spotkania. W obecnym czasie pozostają tylko akcje sprzątania świata.

Czy uważa Pan, że mieszkańcy tej miejscowości są aktywni społecznie, angażują się w lokalną społeczność?
T.P.: Jest kilka czy kilkanaście osób aktywnych, ale niestety to mało na taką miejscowość. Duża aktywność była, gdy pojawiły się fundusze sołeckie i mogliśmy z nich remontować wiejską świetlicę. Wiele osób przychodziło, pomagało, organizowaliśmy wspólnie imprezy (np. oglądanie wspólnie Euro 2012). Niestety brak inwestycji ze strony Gminy w świetlicę spowodował, że przestała ona funkcjonować, a ludzie stracili sens angażowania się społecznie, skoro ich praca poszła na marne.

Co według Pana jest mocną stroną tej miejscowości?
T.P.: Na pewno dobre usytuowanie – okolica Chojnowskiego Parku Krajobrazowego, centrum Gminy, cisza, spokój, świeże powietrze. Widać to po liczbie nowo budowanych domów. Dobre połączenie z Piasecznem i Warszawą – komunikacja L-17.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu Przegląd Piaseczyński. MIKAWAS Sp. z o.o. z siedzibą w Piasecznie przy ul. Jana Pawła II 29A, jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama