Mieszkańcy oraz ekolodzy mają dużo zastrzeżeń co do prowadzonych i planowanych wycinek w dobie ocieplającego się klimatu. Choć leśnicy uspokajają, że są one niezbędne m.in. do pozyskiwania surowca niezbędnego dla przemysłu meblarskiego czy papierniczego oraz w ramach wymiany pokoleń drzewostanu, to miłośnicy przyrody coraz głośniej mówią o fabrykach desek i rzezi drzew.
Lasom Państwowym zarzuca się upolitycznienie, a nadleśnictwom bezduszne wykonywanie odgórnych zleceń, zdaniem wielu, na szkodę środowiska. W ostatnich dniach opinią publiczną wstrząsnęła informacja o wysokich przychodach Lasów Państwowych, które w ubiegłym roku na sprzedaży drewna zarobiły 13,5 mld złotych. Z kolei przychód lasów wyniósł 15,2 mld zł, z czego na ochronę przyrody przeznaczono z tej kwoty zaledwie 0,4 proc.
Wspólne działania to konieczność
W sprawie sytuacji w Nadleśnictwie Chojnów w ostatnim czasie dochodziło do spotkań samorządowców z Podkowy Leśnej, Michałowic, Lesznowoli i Piaseczna, które uznały, że wspólne działania na rzecz ochrony lokalnych lasów są koniecznością. Ponadto kilkadziesiąt organizacji pozarządowych lobbuje w sprawie stworzenia Zielonego Pierścienia Warszawy, czyli strefy ochronnej dla terenów jeszcze niezabudowanych wokół stolicy.
W 2021 r. pod patronatem Burmistrza Miasta i Gminy Piaseczno powstała nieformalna Grupa Robocza Lasy, która w założeniu miała być przestrzenią do współpracy, dyskusji i szukania konsensusu w temacie gospodarki leśnej prowadzonej na terenie gminy Piaseczno pomiędzy Nadleśnictwem Chojnów a mieszkańcami. – Problemy, które na poziomie samorządu urzędnicy dostrzegli już 2 lata temu, są problemami, które pojawiają się w całej Polsce – przyznają urzędnicy z piaseczyńskiego magistratu.
Rok temu Generalny Dyrektor Lasów Państwowych wydał zarządzenie w sprawie wprowadzenia wytycznych do zagospodarowania lasów o zwiększonej funkcji społecznej na gruntach w zarządzie Lasów Państwowych. Miały one uwzględniać funkcje społeczną, w tym rekreacyjną w lasach. W związku z tym z inicjatywy Nadleśnictwa Chojnów pod koniec maja nadleśnictwo i władze gminy podpisały porozumienie w sprawie utworzenia Leśnej Grupy Roboczej – Lasy Piaseczno.
Porażająca skala
Leśna Grupa Robocza – Lasy Piaseczno liczyć będzie od 15 do 21 osób. W jej skład wejdzie sześciu pracowników Nadleśnictwa Chojnów, dziesięciu mieszkańców, dwóch radnych rady miejskiej oraz trzech pracowników urzędu. O możliwość pracy w tej grupie zabiegali nawet mieszkańcy okolicznych gmin, m.in. z miejscowości Łoś, która protestowała ostatnio przeciwko prowadzonej wycince w Nadleśnictwie Chojnów. – Skala tych wycinek jest przerażająca. Wycięto nawet ponad 100-letnie dęby, których w naszych lasach jest bardzo niewiele i są one gatunkiem pożądanym – mówi Piotr Dmowski, mieszkaniec Łosia. – Rozumiemy to, że drewno jest potrzebne na opał czy do budowy, ale pozyskujmy je tak, aby nie rujnować lasów wycinając do zera ogromne połacie – dodaje mieszkaniec.
Po rozmowach z mieszkańcami Łosia Nadleśnictwo Chojnów zgodziło się częściowo wstrzymać wycinkę w tamtejszym lesie. Czas pokaże, czy wspólne działania pozwolą na wypracowanie konsensusu i ochronę kolejnych zasobów leśnych.
Napisz komentarz
Komentarze