Nietrzeźwi kierujący stanowią ogromne zagrożenie na drodze, niejednokrotnie odbierając zdrowie i życie innym użytkownikom dróg. Niestety, pomimo licznych apeli o niewsiadanie za kierownicę pojazdu pod wpływem alkoholu, w dalszym ciągu zdarzają się tacy, którzy za nic mają bezpieczeństwo własne i innych. Zatrzymani do kontroli usiłują przekonać policjantów, że było to „tylko jedno, no może dwa piwa...". Czy w taki sam sposób będą chcieli wytłumaczyć rodzinie, że odebrali im kogoś bliskiego, powodując wypadek?
Tylko w miniony weekend funkcjonariusze piaseczyńskiej drogówki zatrzymali 4 nietrzeźwych kierujących. 54-latek zatrzymany na ul. Jana Pawła II w Piasecznie miał w swoim organizmie prawie pół promila alkoholu, 33-latek zatrzymany do kontroli drogowej na ulicy Jarząbka - prawie 0,3 promila. Podobnie było w przypadku 47-latka zatrzymanego na ulicy Kościuszki w Piasecznie, który „wydmuchał” blisko 0,4 promila. Mężczyźni stracili swoje uprawienia do kierowania pojazdami, a wkrótce usłyszą również zarzuty. Przypominamy, że kierowania pojazdem w stanie po użyciu alkoholu zagrożone jest karą aresztu oraz grzywny nie niższej niż 2 500 złotych.
Zarzut prowadzenia pojazdu w stanie nietrzeźwości usłyszy zaś niechlubny rekordzista minionego weekendu, który w swoim stanie nie widział nic nagannego. Badanie alkomatem wykazało, że zatrzymany w Krupiej Wólce 41-latek, ma w wydychanym powietrzu blisko 4 promile alkoholu. Jakby tego było mało, posiada aktywny, sądowy zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych.
PIŁEŚ? NIE JEDŹ!
Napisz komentarz
Komentarze