Samorządowcy przygotowują się do kolejnego spotkania z Generalną Dyrekcją Dróg Krajowych i Autostrad w sprawie przebudowy newralgicznych skrzyżowań z drogą krajową 79. Ujawnili pierwsze koncepcje.
Dyskusja z udziałem przedstawicieli GDDKiA oraz Mazowieckiego Zarządu Dróg Wojewódzkich na temat szans na poprawę sytuacji komunikacyjnej na skrzyżowaniach z krajową 79 na terenie gminy Piaseczno odbyła się w połowie czerwca. Wszystkie cztery strony zadeklarowały chęć współpracy. Zarówno urzędnicy powiatu, jak i gminy przygotowują propozycje konkretnych rozwiązań na poszczególne skrzyżowania. W ubiegły czwartek dyskutowano na ich temat na posiedzeniu Komisji Polityki Gospodarczej Rady Gminy Piaseczno. Na spotkanie zaproszeni zostali również wiceburmistrz Piaseczna Daniel Putkiewicz, reprezentujący Zarząd Powiatu Ksawery Gut oraz naczelnik gminnego Wydziału Infrastruktury i Transportu Włodzimierz Rasiński.
Jak dotąd pracują osobno
Szybko okazało się, że na razie oba samorządy opracowują osobne koncepcje, koncentrując się przede wszystkim nad dwóch skrzyżowaniach – przy Laminie oraz z ulicą Chyliczkowską. Na czerwcowym spotkaniu dyrektor warszawskiego oddziału GDDKiA Krzysztof Kondraciuk nie pozostawił złudzeń, że realizacja wcześniejszych koncepcji dla tych węzłów komunikacyjnych to wydatek rzędu 88 milionów, których GDDKiA oczywiście nie ma i prędko mieć nie będzie.
W związku z tym urzędnicy szukają rozwiązań, które mają szanse na szybszą realizację.
– Nasze propozycje mieszczą się w granicach pasa drogowego, na gruntach należących do GDDKiA, co od strony formalnej pozwoliłoby na zaprojektowanie i przebudowę skrzyżowań w ciągu roku – podkreślił Ksawery Gut.
Skrzyżowanie ulic Armii Krajowej i Chyliczkowskiej miałoby zyskać po dodatkowym pasie w przebiegu trasy 79. Koncepcja bowiem opiera się na pomyśle przywrócenia ruchu dwukierunkowego w ulicy Chyliczkowskiej od strony Piaseczna. Przed skrzyżowaniem więc jezdnia obejmowałaby pasy do skrętu w prawo, w lewo i do jazdy prosto.
– Istnieje też możliwość odsunięcia wylotu ulicy Julianowskiej od ul. Okulickiego o około 50 metrów co z pewnością poprawiłoby sytuację na tym skrzyżowaniu – referował Gut.
Rondo przy Laminie?
Jeśli chodzi o skrzyżowanie Puławskiej/Armii Krajowej z ul. Okulickiego powiat zaproponował utworzenie ronda z sygnalizacją świetlną, dodatkowym pasem ruchu od strony Lesznowoli (jeden do jazdy na wprost, drugi do skrętu w prawo i dwa nadal do skrętu w lewo w ul. Puławską) oraz zmiany dopuszczalnych kierunków ruchu na pozostałych pasach dochodzących do ronda. W toku dyskusji pojawił się pomysł poszerzenia odcinka Puławskiej do ul. Energetycznej o trzeci pas ruchu.
– To jest wykonalne, ale pod warunkiem, że nie ma przejścia dla pieszych – poinformował zebranych Bogdan Krawczyk z Wydziału Infrastruktury i Transportu. Rozwiązaniem tego problemu byłoby zbudowanie przejścia tunelowego.
– Nasze rozwiązania przygotowuje biuro projektowe, biorąc pod uwagę wcześniejsze wytyczne GDDKiA – poinformował Daniel Putkiewicz. – Mogą się różnić od powiatowych, ale założenia mamy takie same – żeby dało się je zrealizować trybem remontowym.
Wiceburmistrz zasugerował przewodniczącemu Komisji Polityki Gospodarczej, że dyskusja na temat konkretnych rozwiązań jest przedwczesna i warto by się spotkać tuż przed 7 września, kiedy konkretne dopracowane rozwiązania dla GDDKiA oraz MZDW będą gotowe.
– Zależy nam na burzy mózgów, poznaniu propozycji, zgłoszeniu ewentualnych uwag – bronił celowości spotkania przewodniczący Komisji Polityki Gospodarczej Robert Widz. – Poza tym istotny jest też czas, bo chcemy wiedzieć czy i jakie środki na ten cel ewentualnie zabezpieczyć w przyszłorocznym budżecie.
Od pomysłu do realizacji droga wiedzie przez budżet
Rzeczywiście moment jest newralgiczny ze względu na rozpoczynające się prace nad budżetami poszczególnych jednostek samorządu. Same pomysły, koncepcje czy projekty nie zapewnią bowiem realizacji zadań – do tego niezbędne są pieniądze.
Przykład takiej niemocy pokazał Widz na przykładzie skrzyżowania ulic Julianowskiej i Okulickiego.
– Pozwolenie na realizację tej inwestycji czeka już trzy lata. Termin ważności dokumentów mija w listopadzie, a na razie nic się w tym temacie nie dzieje – nie krył irytacji radny z Józefosławia. Zwrócił się więc z prośbą o wykorzystanie obecności na wrześniowym spotkaniu przedstawicieli MZDW, któremu podlega droga 721 (ul. Okulickiego) i naciskanie na realizację przynajmniej tymczasowych rozwiązań, które poprawią bezpieczeństwo na tym skrzyżowaniu.
Jeśli chodzi o kolejne trudne punkty na drodze krajowej 79 aż do Baniochy, to najbardziej skomplikowane jest skrzyżowanie w Żabieńcu, gdzie wyjątkowo trudno znaleźć rozwiązanie, które uzyska akceptację GDDKiA i policji. W Zalesiu Górnym, Orzeszynie i Baniosze miałyby się pojawić lewoskręty, które powinny nieco upłynnić ruch.
Z kasą poczekajmy
Zgodnie z sugestią Ksawerego Guta, że najbardziej do współpracy zachęca zwykle deklaracja dołożenia kasy przez samorząd, Robert Widz zasugerował konkretne deklaracje ze strony rady gminy, tak, by podczas wrześniowego spotkania przedstawiciele gminy mogli je przedstawić GDDKiA oraz MZDW. Entuzjazm dla tego pomysłu był jednak umiarkowany.
– Zważywszy na kondycję naszego budżetu, ja bym nie wychodził z kasą przed szereg, dopóki nikt się o nią nie upomina – wyraził swoje zdanie radny Zbigniew Mucha. Wstrzymanie się z deklaracjami postulował też przewodniczący gminnej Komisji Finansów Antoni Rosłon.
– Będą gotowe projekty, będą wyceny, będziemy wtedy dyskutować o finansowaniu – podsumował Włodzimierz Rasiński i obiecał radnym spotkanie na początku września i przedstawienie ostatecznych propozycji z którymi samorządowcy udadzą się do GDDKiA.
Napisz komentarz
Komentarze