Reklama

Uwaga rodzice powraca „challenge”

Wraz z rokiem szkolnym powróciły niebezpieczne wyzwania wśród dzieci. Beztroska wakacyjna skończyła się, młodzi ludzie szukają innego sposobu na urozmaicenie codzienności. Niestety często wybierają niebezpieczne gry.
Uwaga rodzice powraca „challenge”
Nawiązywanie przyjaźni, dostosowanie się i poczucie przynależności może być codziennym wyzwaniem dla młodych ludzi. Internet to miejsce, gdzie mogą poczuć się potrzebni, a wręcz doceniani.

Źródło: freepik.pl

 

Ucieczka z domu na kilkadziesiąt godzin, omdlenia poprzez niedotlenienie, czy ogniowa wróżka. W sieci pojawiły się nowe niebezpieczne wyzwania. Policja wraz z organizacjami zajmującymi się bezpieczeństwem dzieci apelują do rodziców o czujność. 

Mózg nastolatka to plac budowy

Niestety w internecie młodzi ludzie bez problemu znajdą informacje o nowych, tak zwanych „Challenge”. Chęć spróbowania czegoś niebezpiecznego jest na tyle silna, że szybko angażują się w grę, która może doprowadzić do tragedii. 

– Mózg nastolatka przypomina trochę plac budowy. Na co dzień przeżywają podsycane hormonami stany rozgorączkowania, kruchości, często nadmiernie, koncentrując się na sobie, sprawiając wrażenie samolubnych i obojętnych na innych – mówi psycholog Sylwia Kowalska-Drozd.

Nawiązywanie przyjaźni, dostosowanie się i poczucie przynależności może być codziennym wyzwaniem dla młodych ludzi. Internet to miejsce, gdzie mogą poczuć się potrzebni, a wręcz doceniani. Zazwyczaj, niestety po drugiej stronie jest ktoś, kto nie ma uczciwych zamiarów. 

– Z każdej strony praktycznie młody człowiek jest poddawany naciskom od dorosłych, rówieśników i mass mediów, niekiedy wręcz zmuszany przez nich do dokonywania określonych wyborów, co wiąże się z kolei z ryzykiem popełniania błędów. Te wszystkie zmiany mogą przerastać dziecko, ale byłoby dobrze, żeby nie przerastały rodziców – mówi Kowalska-Drozd. 

Psycholog dodaje, że czasy nastoletnie to ścieranie się dwóch głównych kluczowych sił. Z jednej strony życia, radości, zmysłowości, a z drugiej śmierci, rezygnacji, negatywizmu. Zatem takie wyzwanie – challenge, które dotyka bycia „na krawędzi” będzie cieszyć się popularnością u młodzieży, a u nas dorosłych wywoływać przerażenie. 

 

Wyzwania są budowane na technikach manipulacji i wywierania wpływu. W przypadku 48 challenge działa między innymi reguła zaangażowania i konsekwencji./Fot.freepik

Kontrola, kontrola, kontrola

– Młodzież, po pierwsze, żyje teraz w świecie permanentnej kontroli. Kontrola na telefonie, wirtualny dziennik, gdzie niektórzy rodzice obsesyjnie sprawdzają każdy alert. Udział w challenge’u daje młodzieży poczucie, że mogą sami coś kontrolować, mogą poczuć się wolni -mówi Kowalska-Drozd.

Najnowszy pomysł „48 Challenge,” przed którym ostrzega policja, to gra, która zachęca młodzież do 48-godzinnej ucieczki. Gracz musi upozorować swoje zniknięcie, im więcej osób będzie go szukać, tym więcej punktów zdobędzie. 

– Wyzwania są budowane na technikach manipulacji i wywierania wpływu. W przypadku 48 challenge działa między innymi reguła zaangażowania i konsekwencji. Tym regułom ulegamy wszyscy, nie tylko młodzież. Dodatkowo w czasie dorastania i wczesnej adolescencji istnieje silna potrzeba separacji od rodziców na rzecz grupy rówieśniczej, co jest jak najbardziej rozwojowe., Natomiast łatwo tym argumentem pozyskać młodzież do działań autodestrukcyjnych – tłumaczy psycholog Sylwia Kowalska-Drozd. 

Ze względu na niebezpieczne treści tych wyzwań nie będziemy powielać ich opisów, ale wraz z policją apelujemy, gdy pojawi się słowo „challenge” bądźmy czujni i rozmawiajmy z dziećmi o tym co niebezpieczne. 

Czytaj też:

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu Przegląd Piaseczyński. MIKAWAS Sp. z o.o. z siedzibą w Piasecznie przy ul. Jana Pawła II 29A, jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama