Tylko wczoraj policjanci piaseczyńskiego wydziału ruchu drogowego podczas kontroli rowerzystów na jeździe z promilami przyłapali aż 5 z nich. Niekwestionowaną "liderką" tego niechlubnego grona stała się 55-latka zatrzymana do kontroli drogowej na terenie Prażmowa. - Badanie alkomatem wykazało, że ma ona w wydychanym powietrzu blisko 4 promile alkoholu. Kobieta nie widziała w swoim stanie niczego nadzwyczajnego, twierdząc, że "przecież jedzie prosto" - informuje st. asp. Magdalena Gąsowska, rzeczniczka piaseczyńskiej komendy.
Jak się okazało się, jazda na rowerze pod wpływem alkoholu nie była dla 55-latki niczym nowym. Za podobne zachowanie mandat dostała nie tak dawno, bo na początku tego roku, kiedy podróżowała na dwóch kółkach mając ponad 2 promile.
Zarówno styczniowa, jak też i obecna rowerowa przejażdżka zostały przerwane, a 55-latka za swoje skrajnie nieodpowiedzialne zachowanie otrzymała mandat karny w wysokości 2500 złotych.
Policjanci przypominają - za jazdę po użyciu alkoholu lub w stanie nietrzeźwości rowerzystów czeka mandat karny, który w zależności od wyniku badania na zawartość alkoholu będzie wynosił 1000 lub 2500 złotych! Ponadto rowerzyści "pod wpływem" są zagrożeniem dla siebie, ale także innych użytkowników dróg.
Napisz komentarz
Komentarze