Reforma oświaty wciąż jest na etapie zapowiedzi, a wiedza o planach MEN jest jeszcze fragmentaryczna. Pewne są za to zmiany, z którymi szkoły ruszają już 1 września bieżącego roku.
Jutro uczniowie rozpoczną nowy rok szkolny. Zgodnie z zapowiedziami minister edukacji Anny Zalewskiej ma to być ostatni rok w obowiązującym obecnie systemie oświaty. Uwaga wszystkich zainteresowanych edukacją koncentruje się głównie na zapowiedzianej z końcem czerwca szkolnej rewolucji, która miałaby się rozpocząć już za rok. Niemniej jednak pewne istotne zmiany zostały wprowadzone nowymi przepisami już w roku szkolnym 2016/17 i na razie to z nimi musiały poradzić sobie samorządy i dyrektorzy szkół.
Sześciolatki bez obowiązku
Pierwszą z nich jest zniesienie obowiązku szkolnego dla dzieci sześcioletnich. Prawo pozostawiło rodzicom decyzję o tym, czy posyłać pociechę, która ukończyła 6 lat, do szkoły czy zatrzymać na jeden rok dłużej w przedszkolu. Pomysł, by znieść dopiero co wprowadzony obowiązek szkolny dla sześciolatków, odbił się przede wszystkim na samorządach i szkolnych kadrach. Gminy przygotowywały się bowiem do przyjęcia większej liczby najmłodszych uczniów, niejednokrotnie inwestując w rozbudowy szkół , najem dodatkowych budynków czy wyposażenie sal dla najmłodszych dzieci. Również w gminie Piaseczno pewne kroki w tym kierunku zostały podjęte – choćby wynajem i wykończenie filii SP nr 5 w Piasecznie przy ul. Orężnej. W tej sytuacji zarówno dyrektorzy placówek, jak i władze samorządowe zachęcały rodziców do posyłania sześciolatków do klas pierwszych, a co za tym idzie pięciolatków do oddziałów przedszkolnych. Zwłaszcza, że pozostawanie najstarszych dzieci w placówkach przedszkolnych o rok dłużej z automatu oznaczało znacznie mniejszą liczbę miejsc dla najmłodszych przedszkolaków. Kolejną konsekwencją była konieczność zwolnienia części nauczycieli edukacji wczesnoszkolnej.
Szóstoklasiści bez egzaminu
Kolejna zmiana, która na pewno cieszy uczniów rozpoczynających w tym roku szkolnym szóstą klasę, to zniesienie tzw. „egzaminu szóstoklasisty”. Czy to oznacza, że nie będzie prowadzona żadna systemowa weryfikacja przyrostu wiedzy u uczniów na kolejnym etapie edukacyjnym? Na pewno nie. Nie będzie tylko oficjalnego „egzaminu”. Z podobnym zjawiskiem mamy do czynienia przecież u schyłku pierwszego etapu edukacji. Nazywa się to Sprawdzianem Kompetencji Trzecioklasisty lub Ogólnopolskim Badaniem Umiejętności Trzecioklasisty. A i tak wszyscy od uczniów, przez rodziców, po nauczycieli i dyrektorów szkół traktują to jak swoisty egzamin. Czy i jaki „sprawdzian kompetencji” czeka szóstoklasistów właściwie nie wiadomo. Wiosną mowa była o testach diagnostycznych, które uczniowie pisaliby, rozpoczynając naukę w gimnazjum. A skoro gimnazja mają być zlikwidowane, to znowu wszystko się zmieni.
Nauczyciele bez obowiązkowych godzin nieodpłatnych
Od 1 września 2016 zostają zniesione tzw. „godziny karciane”, czyli obowiązkowy wymiar godzin (w przypadku zatrudnienia na pełny etat były to dwie godziny lekcyjne tygodniowo), które nauczyciele poświęcali na opiekę świetlicową lub prowadzenie kółek zainteresowań czy zajęć wyrównawczych. Zmiana ta może być wyzwaniem dla dyrekcji szkoły. Wprawdzie jest ukłonem w stronę nauczycieli również ze względu na biurokrację związaną z dokumentowaniem realizacji tych godzin, ale może się wiązać z ograniczeniem liczby zajęć dodatkowych oferowanych przez szkołę. W tej chwili dyrekcja szkoły musi liczyć na dobrą wolę nauczycieli lub znaleźć w szkolnym budżecie pieniądze, by im zapłacić za prowadzenie zajęć pozalekcyjnych. Gmina bowiem dodatkowych środków na ten cel nie przeznaczyła i szanse na to są raczej niewielkie, zważywszy na to, że blisko połowa całego budżetu Piaseczna to wydatki na oświatę.
– Jednym ze statutowych zadań szkoły jest zapewnienie warunków do rozwoju zainteresowań uczniów poprzez organizowanie zajęć pozalekcyjnych – przypomina wiceburmistrz Hanna Kułakowska-Michalak. – Nauczyciel może być zobowiązany do realizacji takich zadań, a o ich rodzaju i wymiarze oraz przydziale decyduje dyrektor szkoły.
Bardziej niepokoi ją problem zaspokojenia potrzeb opieki świetlicowej, do której dotychczas dyrektor mógł oddelegować nauczyciela w ramach „godzin karcianych” właśnie.
– W tej sytuacji może pojawić się konieczność dodatkowego zatrudnienia, co oczywiście będzie miało wpływ na koszty utrzymania placówki – przyznaje wiceburmistrz Kułakowska-Michalak.
Etyka i religia ocenione na świadectwie
I jeszcze jedna drobna zmiana, która obowiązywać będzie w rozpoczynającym się roku szkolnym. Jeśli uczeń uczęszcza zarówno na religię, jak i etykę, na jego świadectwie pojawią się obie oceny i obie będą wliczane do średniej. Dotychczas uwzględniana była wyższa z dwóch ocen i to ona pojawiała się na uczniowskiej cenzurce bez informacji, którego z tych przedmiotów dziecko się uczyło. Warto w tym miejscu przypomnieć, że zgodnie z obowiązującymi od 2 lat przepisami szkoła ma obowiązek zorganizować lekcje etyki nawet dla jednego chętnego ucznia.
Niepewność jutra
Niewątpliwie zapowiadana reforma, która przede wszystkim ma zlikwidować gimnazja, zmienić program nauczania, w tym tzw. siatkę godzin poszczególnych przedmiotów nauczania, wprowadza niepokój o przyszłość wśród samych nauczycieli. Nie jest to optymalna atmosfera do dobrej pracy. Cała społeczność szkolna, ale nie tylko ona, wszak oświata jest kluczową kwestią dla całego społeczeństwa, a jej wpływ na całokształt jego funkcjonowania jest długofalowy, z niepokojem czeka na szczegóły mającej wejść w życie gruntownej reformy systemu kształcenia w Polsce. Z decyzjami władz ogólnopolskich uporać będą musiały się samorządy, w związku z tym również władze gmin i powiatów czekają na konkrety. O tym, jakie zmiany zamierza wprowadzić MEN i jakie wyzwania staną przed piaseczyńską oświatą, napiszemy już za tydzień.
Napisz komentarz
Komentarze