Reklama

Kapsuła czasu

Kapsuła czasu

W związku z urządzaniem się w nowym domu, całą masę rzeczy znajdujemy, część wyrzucamy, a dla innych szukamy nowego miejsca. Wczoraj znaleźliśmy słoik po szczawiu konserwowym (pasteryzowany) z 1987 roku wypełniony monetami z PRL. Wyrzucić?

Jakoś mi nie wypadało, w końcu te nic dziś niewarte monety to również nasza historia. Postanowiłem zrobić z tego słoika kapsułę czasu, zakopałem, a w środku umieściłem liścik dla przyszłego znalazcy. Opisałem tam pokrótce, skąd się ten słoik tu wziął i na końcu umieściłem aktualną datę wraz z naszymi, czyli moim i mojej pani, podpisami. Mam cichą nadzieję, że słoik znajdzie ktoś, za wiele, wiele lat, gdy Polska znów będzie normalnym, świetnie prosperującym krajem w pokojowo nastawionym świecie. Bo jaki ten świat jest dziś, jacy my, Polacy jesteśmy?! Na forach społecznościowych niemal codziennie widzę filmiki czy zdjęcia o tym, że ktoś wyprowadził się z domu, ale w starym mieszkaniu pozostawił zamkniętego w klatce psa, wciąż mam w oczach kadry z filmu (bo ktoś to filmował i miał ubaw), na którym jakaś młoda kobieta wyrzuca do rzeki (rzuca, jak kamieniami) młode psie szczeniaczki, bestialski kierowca samochodu rozjeżdża kota (po potrąceniu cofnął i rozjechał jeszcze raz, bo kot miał szczęście i przeżył potrącenie), a inny obcina mu przednie łapy i pozostawia cierpiącego w jakichś krzakach. Rozpowszechniam te zdjęcia i filmiki, może ktoś rozpozna tych „ludzi”, może zgłosi na policję, może spotka ich zasłużona kara? Może... a ja na razie wstydzę się, że należę do gatunku, który w ten sposób traktuje inne, żyjące z nami, a często kochające nas miłością bezwarunkową istoty. Wstydzę się, patrząc na Polaków, którzy wyzywają innych, takich samych ludzi, od pedałów, ciapatych, bydła. Wstydzę się, że takie zachowania promowane są przez aktualną władzę (promowane, ponieważ brak kar świadczy o tym, że władza popiera takie zachowania). Mój syn, który mieszka na stałe w Londynie, odwiedził mnie w tym roku, po wieczorze w kawiarnianym ogródku usłyszałem od niego, że od wielu lat nie słyszał tak wielu ksenofobicznych, antysemickich i faszystowskich tekstów, co właśnie tego wieczora. A przecież mieszka, uczy się i pracuje wśród ludzi o różnych kolorach skóry, z wielu miejsc na świecie. Tam się z takimi zachowaniami spotyka sporadycznie. Ktoś inny wrzucił do internetu „zabawny” filmik pt. „Irlandzka olimpiada”, w którym pokazuje się tę narodowość jako kompletnych idiotów. A ja pamiętam „Polish jokes” w wykonaniu takich samych buców, jak my Polacy, ale z Ameryki. Pamiętam również, jak traktowano Polaków w tureckich sweterkach, gdy rozlali się po całej Europie w poszukiwaniu pracy, w czasach gdy Polska odzyskała wolność. Potem dokładnie te same słowa dotyczyły Rumunów przyjeżdżających do Polski za pracą. Jacy jesteśmy, jak ocenią nas przyszłe pokolenia, którym pozostawimy w spadku głodowe emerytury i kraj, w którym znów trzeba ostro harować, by dogonić resztę świata? Wstydzę się za polityków, którzy właśnie w tej chwili rujnują dorobek dwudziestu paru lat ciężkiej pracy nas wszystkich. Z drugiej strony zastanawiam się, dlaczego właściwie ja mam się wstydzić za tych wszystkich ludzi, których często jedynie z rozpędu można nazwać homo sapiens? Otóż muszę się wstydzić, ja i każdy kto dostrzega tę patologię u współobywateli, ponieważ uruchamia to w nas sposób myślenia niepozwalający się tak zachowywać, bo każdy kto się wstydzi, okazuje to innym i może choć do kilku z nich dotrze, że wstydzić, tak naprawdę, powinni się oni?
Któregoś dnia w Parku Saskim w Warszawie dostrzegłem starszą panią siedzącą na ławeczce, która ze łzami w oczach obserwowała zachowanie kilkorga młodych ludzi na ławeczce nieopodal. Miała łzy w oczach, widząc i słysząc tę młodzież. Podszedłem i położyłem swoją dłoń na dłoni tej starszej pani – spojrzała na mnie i poprzez łzy uśmiechnęła się. Dla mnie ta chwila zrozumienia była bezcenna, a myślę sobie, że i tej pani coś dała. Może to była odrobina otuchy, a może przypomnienie, że nie wszyscy młodzi ludzie są jak ci w parku. Że są inni, którzy myślą i potrafią tak zwyczajnie, po ludzku żyć i postępować przyzwoicie.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu Przegląd Regionalny. MIKAWAS Sp. z o.o. z siedzibą w Piasecznie przy ul. Jana Pawła II 29A, jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Link do Polityki prywatności: LINK

Komentarze

Reklama