Reklama

Urodzony w Łosiu, zamordowany przez NKWD w Kalininie

W Uwielinach odbyło się uroczyste odsłonięcie tablicy pamiątkowej oraz posadzenia "Dębu Pamięci" upamiętniającego aspiranta Romana Wróblewskiego. W uroczystościach upamiętniających zamordowanego przez NKWD posterunkowego z Uwielin uczestniczyła m.in. jego rodzina, ale też mieszkańcy i współorganizujące wydarzenie służby.
  • Źródło: Biuro Edukacji Historycznej – Muzeum Policji KGP
Urodzony w Łosiu, zamordowany przez NKWD w Kalininie

Źródło: Biuro Edukacji Historycznej – Muzeum Policji KGP

Posterunkowy Roman Wróblewski, syn Władysława był Policjantem Policji Państwowej II Rzeczypospolitej. Urodził się 9 sierpnia 1900 roku w Łosiu. Ukończył trzy klasy szkoły w Uwielinach. Był policjantem Policji Państwowej w latach 1924-1937, a następnie w latach 1938-1939, w służbie pomocniczej Policji w Uwielinach. Aresztowano go w 1939 roku. W domu czekała na niego 29-letnia żona Eugenia i dzieci: Marianna (10 lat),  Anna (8 lat) i Andrzej (1,5 roku), oraz Genowefa, która przyszła na świat w lutym 1940 roku, a o której istnieniu się już nie dowiedział. 

Bezskutecznie poszukiwany przez rodzinę

W dokumentach z maja 1940 roku, gdzie był przygotowany do transportu z Ostaszkowa do rozstrzelania, istnieje informacja - obszarnik ziemski, nie rokuje. Wywieziony i zamordowany przez NKWD strzałem w tył głowy, wiosną 1940 roku w Kalininie obecnym Twerze.
Bezskutecznie był poszukiwany przez rodzinę. W 1947 roku oficjalnie uznano go za zaginionego w czasie działań wojennych w latach 1939-1945. Pośmiertnie awansowany przez Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej na stopień aspiranta Policji Państwowej. Spoczywa na Polskim Cmentarzu w Miednoje.

Uroczystość związana z upamiętnieniem posterunkowego z Uwielin poprzedzono mszą świętą. Odsłonięcia tablicy pamiątkowej oraz symbolicznego posadzenia Dębu Pamięci dokonał Krzysztof Kowalski, wnuk zamordowanego przez NKWD w 1940 roku aspiranta Romana Wróblewskiego. Pod korzeniami żywego pomnika pamięci została symbolicznie złożona ziemia przywieziona z miejsca pamięci, Polskiego Cmentarza wojennego w Miednoje, gdzie spoczywa asp. Wróblewski. 

Następnie odbyło się poświęcenie tablicy pamiątkowej i "Dębu Pamięci" oraz złożenie kwiatów przed tablicą pamiątkową. W imieniu Komendanta Głównego Policji gen. insp. dr Jarosława Szymczyka wieniec złożył insp. Robert Horosz. Po złożeniu kwiatów wybrzmiała melodia "Śpij Kolego".

 

Podniosły charakter wydarzenia

Uroczystość miała podniosły charakter. Wzięła w niej udział rodzina asp. Romana Wróblewskiego, córka Genowefa Kowalska wraz z mężem Czesławem Kowalskim oraz wnukiem Krzysztofem Kowalskim, ale także przedstawiciele władz lokalnych, oświaty, policji, nadleśnictwa, stowarzyszeń oraz mieszkańcy regionu.

Na ręce Pani Teresy Wójcickiej - sołtyski Uwielin, opiekunów młodzieżowej drużyny pożarniczej, zuchów, harcerzy oraz samorządu szkolnego Szkoły Podstawowej w Uwielinach przez Annę Wesołowską zostały przekazane  symboliczne "Guziki Katyńskie". Po uroczystości rozpoczęła się część artystyczna, podczas której można było wysłuchać programu słowno-muzycznego w wykonaniu Męskiego Chóru i Scholii "Betania" oraz Młodzieży ze Szkoły Podstawowej w Uwielinach.

CZYTAJ TEŻ:

 

 

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu Przegląd Piaseczyński. MIKAWAS Sp. z o.o. z siedzibą w Piasecznie przy ul. Jana Pawła II 29A, jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama