Wiele wskazywało na to, że ten rozległy i przez lata dość zaniedbany teren liczący ponad 8,5 hektara ziemi, położony we wsi Bielawa, tuż na styku Warszawy i gminy Konstancin-Jeziorna zostanie wykorzystany pod kolejny komercyjny obiekt. Poprzedni właściciel działki planował bowiem centrum handlowe, z betonowym placem niekończących się parkingów dla setek samochodów.
Teren ten udało się uratować dzięki determinacji i wizji nowego inwestora, który chroniąc zieleń, chce stworzyć tu miejsce, które ma szansę stać się prawdziwym rajem dla koniarzy i miłośników przyrody. Nowy architektoniczny projekt zwany Equestrian Park ma połączyć pasję do zwierząt z pięknem przyrody oraz nowoczesnością i to w ekologicznym wymiarze.
Projektanci – zespół warszawskich architektów z pracowni CUBE – inspiracji szukali w kraju i za granicą. - Przejechaliśmy wiele kilometrów, obejrzeliśmy mnóstwo stajni, poczynając od krajów Beneluksu; jeździliśmy po Europie, aby zobaczyć, jak się w tej chwili buduje nowocześnie tego rodzaju ośrodki – mówi architekt Jarosław Kubicki. Zwiedzali ośrodki jazdy konnej znakomicie działające w centrach europejskich miast, zgodnie współistniejące już to z galeriami sztuki, czy mieszkalnymi osiedlami. A to pozwala powiedzieć, że konia z rzędem temu, kto w Polsce zaprojektował bardziej nowatorski ośrodek niż Equestrian Park.
Będzie to zatopiony w zieleni kompleks kilku – w większości jednokondygnacyjnych – budynków spełniających funkcje sportowo-rekreacyjne i usługowe. Restauracja, a nad nią biura i sale konferencyjne sąsiadować ma z krytą ujeżdżalnią i stajnią-hotelem z nowoczesnymi boksami dla 32 koni. W centralnej części znajdzie się spory plac jeździecki (wykraczający obszarem ponad wymagania Polskiego Związku Jeździeckiego), a po drugiej stronie ośrodka znajdą się budynki zaplecza, hala na maszyny, zadaszona karuzela z lonżownikiem – tu będą mogły odbywać się treningi rekreacyjne, zajęcia z hipoterapii i lekcje jazdy konnej dla początkujących. A jako że ośrodek będzie czynny 24 godziny na dobę, inwestor pomyślał też o mieszkaniach dla pracowników.
Drewniane, ekologiczne dachy, system retencji wody, który zbiera deszczówkę do nawadniania terenu, pompy ciepła to tylko niektóre z rozwiązań, które będą czynić ten ośrodek unikalnym w Polsce i Europie.
Architekci położyli szczególny nacisk na dobrostan koni i zrównoważone wykorzystanie terenu. Ponieważ, oczywiście, sercem Equestrian Park będzie stajnia, to zastosowany w niej zostanie ultra-nowoczesny system usuwania obornika. Podziemne rury będą transportować obornik z boksów do specjalnych kontenerów umieszczonych kilkaset metrów dalej w budynku z wentylacją i filtrami, eliminującymi nieprzyjemne zapachy.
Dziś tego rodzaju rozwiązanie posiada tylko jedna stajnia w Polsce. A jest to tylko jedna z wielu opcji, które sprawią, że Equestrian Park będzie się wyróżniać na tle innych ośrodków jeździeckich.
- To będzie wzorcowy ośrodek, spełniający wszelkie europejskie i światowe standardy – mówi Tadeusz Głoskowski, trener prowadzący od 10 lat Akademię Jazdy Konnej abc.
Warto podkreślić, że Equestrian Park ma być przyjazną przestrzenią otwartą dla wszystkich, a zwłaszcza dla lokalnej społeczności. Nie tylko dla miłośników jazdy konnej, ale też dla osób, które chcą się delektować przyrodą, dobrze zjeść w eleganckiej restauracji z widokiem na konie, albo zorganizować imprezę rodzinną, konferencję czy większe spotkanie.
Powstania ośrodka nie może się już doczekać właścicielka budynku sąsiadującego z terenem przyszłej inwestycji.
– Niezmiernie cieszę się, że powstanie taki ośrodek, że będzie to centrum jeździeckie, że będą konie, relaks i rekreacja – mówi Agnieszka Antczak.
Architekt Jarosław Kubicki liczy na to, że ośrodek ten spójnie wpisze się w otaczający go krajobraz. A za kilka lat, kiedy okolica wokół stanie się bardziej zabudowana, Equestrian Park będzie tu jedynym obszarem „zielonych płuc” Bielawy.
Napisz komentarz
Komentarze