W wyniku zmian podatkowych gmina Piaseczno, mimo wzrostu liczby mieszkańców, notuje coraz niższe dochody z PIT. W skali roku to kilkadziesiąt milionów złotych. – Niestety dotacje z programu rządowego nie pokrywają zmniejszonych wpływów z PIT. Przede wszystkim dotacje mają charakter nieco przypadkowy – nigdy nie wiemy, czy i na które ze zgłoszonych zadań dofinansowanie zostanie przyznane – tłumaczył na jednej z sesji rady miejskiej burmistrz Daniel Putkiewicz. – Nie możemy planować wydatków i inwestycji w oparciu o spodziewane dochody. Co więcej, przy drastycznie rosnących kosztach utrzymania gminy, w tym nowych inwestycji po ich zrealizowaniu, a jednocześnie utraconych dochodach, mimo stałego wzrostu liczby mieszkańców, stajemy przed wyzwaniem już nie tylko znalezienia środków na inwestycje, ale również pokrycia kosztów bieżącego utrzymania gminy – dodał.
W jednej z wypowiedzi burmistrz stwierdził, że „pomoc” rządowa jest dla gminy jak kroplówka. W ostatnim czasie władze Piaseczna liczyły jednak na dofinansowanie z Polskiego Ładu priorytetowej dla niej inwestycji, a mianowicie budowy szkoły w Julianowie.
Dostaliśmy zero
– Niestety z uwagi na reformy podatkowe, ograniczone dochody z PIT i rosnące wydatki, nie stać nas na realizację tej inwestycji. Musieliśmy prosić o wsparcie rząd. Wysłaliśmy odpowiedni wniosek, wysłaliśmy pismo do premiera. Ile dostaliśmy na budowę szkoły? Zero – poinformował w tym tygodniu burmistrz miasta i gminy Piaseczno.
Z danych referatu pozyskiwania funduszy zewnętrznych Urzędu Miasta i Gminy Piaseczno wynika, że gros wniosków o dofinansowanie rządowe tego samorządu wsparcia nie otrzymuje. Jeśli chodzi o nową szkołę w Julianowie, to miasto starało się o 30 mln zł z Polskiego Ładu, co stanowiłoby jedynie 28% kosztów związanych z inwestycją, której realizacja pochłonie prawdopodobnie ponad 100 mln zł. Odrzucono także wnioski urzędników z Piaseczna o pieniądze na takie inwestycje jak modernizacja zespołu budynków kolejki wąskotorowej wraz z zagospodarowaniem terenu (3,5 mln zł), ratowanie zabytkowego budynku „Domu Zośki” (3,5 mln zł), czy modernizację historycznego ratusza przy Placu Piłsudskiego 1 w Piasecznie (2 mln zł). Gmina Piaseczno nie otrzymała także wsparcia finansowego na budowę basenu przy ul. Chyliczkowskiej (51 mln zł), o co starała się dwukrotnie, ani na budowę kanalizacji sanitarnej i sieci wodociągowej w miejscowościach Pęchery, Grochowa, Bogatki czy poprawę bezpieczeństwa na drogach wokół szkoły w Złotokłosie. Odrzucono też wniosek o dofinansowanie budowy ul. Traktowej łączącej miejscowości Mieszkowo, Karolin i Głosków.
Miliony dla Otwocka
Dla porównania blisko 80 mln zł dofinansowania rządowego programu przyznano miastu Otwock na ogromny kompleks basenowy, choć określenie to nie oddaje skali inwestycji. Powstanie tam bowiem znacznie więcej niż 8-torowy basen, tory do nauki pływania, basen rekreacyjny i do relaksu z masażem oraz brodziki dla dzieci. Przewidziano również kompleks saun, a także groty: żywiołów, solną, lodową oraz brodziki z lodowatą wodą, trzy jacuzzi, wodny plac zabaw, zjeżdżalnię, ruską banię i basen zewnętrzny. W kompleksie basenowym będzie także podziemna strzelnica sportowa, hala widowiskowo-sportowa, w której zaplanowano: wielofunkcyjną, składaną trybunę ze ścianą wspinaczkową, klubem fitness i zapleczem, salą do akrobatyki, aerobiku, dwa boiska do squasha, siłownię i kręgielnię. Obiekty sportowe będą połączone zadaszonym holem.
Ponadto Otwock będzie także robił odwierty geotermalne, gdyż chce się rozwijać w kierunku miasta rekreacyjnego i uzdrowiskowego. Z Polskiego Ładu otrzymał na ten cel 11,4 mln zł, a więc większość sumy, niezbędnej na to zadanie warte ok. 13 mln zł. To tylko wybrane inwestycje, na które Otwock otrzymał od rządu środki. Dlaczego w warszawskim obwarzanku dochodzi do takich dysproporcji w rozdzielaniu rządowych funduszy? Prezydentem Otwocka jest Jarosław Margielski związany z partią rządzącą, a Piaseczno ma władze związane z PO, może to jest przyczyną?
Samorządy ograbione
Przeciwko niesprawiedliwemu podziałowi środków finansowych protestowała Unia Metropolii Polskich. Latem prezydenci największych 12 miast, zrzeszonych w UMP, apelowali do rządu o realny i sprawiedliwy podział pieniędzy dla samorządów. Podkreślali, że przez Polski Ład tylko w tym roku wszystkie polskie samorządy straciły dochody o wartości niemal 29 mld zł, a proponowana rządowa rekompensata stanowi 48 proc. tej kwoty.
Do szkoły w Józefosławia uczęszczają dzieci z tej miejscowości oraz z sąsiedniego Julianowa. Łącznie blisko 2000 uczniów. – To na pewno jedna z największych w kraju, a na pewno największa szkoła na Mazowszu. Jeszcze kilka lat temu było nas stać na wybudowanie nowej, obecnie z uwagi na zmiany w Polskim Ładzie i ograniczone dochody z PIT i wyższe wydatki związane ze wzrostami cen, nie mamy takiej możliwości – podkreślił Daniel Putkiewicz. – Ograbiono samorządy z pieniędzy, muszą prosić o fundusze, żeby budować szkoły – stwierdził Piotr Kandyba, radny sejmiku województwa Mazowieckiego, przewodniczący komisji polityki społecznej i prorodzinnej. – Tak jak Piaseczno, ale i wiele innych miejsc. Pieniądze powinny wrócić do samorządów – dodał.
CZYTAJ TEŻ:
Napisz komentarz
Komentarze