Metalowa puszka, w środku zwinięte kawałki kartonu, zalane parafiną. Taka świeca polowa może nawet uratować życie ukraińskim żołnierzom, którzy walczą na froncie. Daje człowiekowi ciepło nawet przez 5 godzin, co w okopach zimą jest na wagę złota. Światło pozwala ogrzać dłonie, podgrzać posiłek lub wodę, której litr gotuje się 20 minut na takiej świecy. Nie dymią więc nie są widoczne dla wroga. Ponieważ w okopach nie ma prądu i nie można rozpalać ognisk, te świece to jedyna szansa na ciepło.
Aby wyprodukować jak najwięcej takich świec potrzebna jest duża ilość puszek, wosku lub parafiny. Wszystkie te produkty można dostarczyć do szkół podstawowych w gminie Góra Kalwaria lub Urzędu Miasta i Gminy przy ul. 3 Maja 10. Jak informuje ratusz akcja zbiórki będzie prowadzona również na cmentarzach w specjalnie oznakowanych pojemnikach. Grupą Utrzymania Terenów Publicznych - tel. 509 082 753.
To kolejna taka zbiórka w Górze Kalwarii. Zorganizowana w styczniu spotkała się z ogromnym odzewem ze strony mieszkańców. Patronem akcji jest burmistrz Arkadiusz Strzyżewski.
Napisz komentarz
Komentarze