Reklama

Debile

Debile

– Teraz doniesienia ze świata nauki. Astrofizycy pomylili się w obliczeniach wieku wszechświata o kilka miliardów lat – mówi głos z telewizora. Na kanapie przed telewizorem siedzi zaś typowy Janusz z piwkiem oraz twarzą nieskalaną myślą i komentuje: debile!
To taki żart stworzony przez Andrzej Rysuje. Żart doskonały, pokazujący jednym rysunkiem i dwoma dymkami cały nasz narodowy charakter.
Debilami w naszym kraju są wszyscy. Do czerwca 2016 roku największymi debilami (oraz patałachami) byli piłkarze. W ogóle nie umieli grać w piłkę, ewidentnie sobie nie radzili, a rzesza Januszy z piwkami przed telewizorami tłumaczyła im przecież, co mają robić z tą piłką. A oni nic! W ogóle nie słuchali.
Drugie w kolejności zawsze jest PKP. Sama kiedyś siedząc w pociągu Kolei Mazowieckich, który stał gdzieś w okolicy pola kapusty (na długo przed remontem naszych torów), tak się zdenerwowałam, że napisałam na Facebooku, że powinniśmy sprzedać kolej Niemcom. Nie nazwałabym jednak kolejarzy debilami.
Z drugiej strony w tym samym czasie oberwało mi się, bo jakiś pociąg nie przyjechał, kolejny przyjechał, wcisnęłam się w Piasecznie, ale w Nowej Iwicznej chciało się wcisnąć jakiś milion ludzi i wtedy ktoś odkrył, że mam kubek z kawą, który zajmował z dwóch składów EZT jakieś 9 centymetrów kwadratowych. Debilka. Z kawką. Usłyszałam.
Najlepsze jednak i tak są dyskusje w internecie na temat pracy urzędników. Urzędnicy nigdy nic nie robią, zawsze są to debile, idioci i bezmózgowcy.
Pamiętam jakąś rozmowę na forum piaseczyńskich matek o pierwszych wypłatach 500+. Wypłaty jeszcze nie wyszły, ale był koniec kwietnia, a jak pamiętamy, miały wyjść do końca czerwca. Winni braku wypłat o dwa miesiące za wcześnie byli urzędnicy, tzn. „te paniusie w okienkach co tylko kawkę piją”.
Jest dla mnie w ogóle fascynujące, że ludziom (debilom) zawsze wypomina się tę kawkę. Czy jakby pili herbatkę, to w kraju byłoby lepiej? I co jest złego w kawce?
No i kierowcy. W sumie możliwe, że polscy kierowcy są na pierwszym miejscu w byciu debilami. Nie przesadzę, jeżeli stwierdzę, że pewnie każdy kierowca choć raz został nazwany debilem. Nawet z najmniejszego powodu. Chociaż w tym tygodniu zaskoczyła mnie ogólnopolska informacja, że kierowca, który nie włączył kierunkowskazu, został zaatakowany maczetą. No ludzie! Włączajcie kierunkowskazy!
Morał z tego taki, że chociaż ja tu sobie żartuję, to sprawa jest poważna i brakuje nam szacunku do drugiego człowieka. Nie znamy go, a z niesamowitą łatwością nazywamy go debilem lub idiotą. Przekreślamy wszystkie jego dokonania i całe jego życie, bo debil nie włączył kierunkowskazu.
Nie pytam czemu, bo Kazik kiedyś to sprawnie wyłożył:
„(...) Polacy są tak agresywni, a to dlatego, że nie ma słońca (...) Tylko zimno i pada, zimno i pada na to miejsce w środku Europy (...)”.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu Przegląd Regionalny. MIKAWAS Sp. z o.o. z siedzibą w Piasecznie przy ul. Jana Pawła II 29A, jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Link do Polityki prywatności: LINK

Komentarze

Reklama