Oficer dyżurny piaseczyńskiej komendy otrzymał zgłoszenie na temat kobiety, która została potrącona przez swojego kolegę na parkingu przy ulicy Zgody w Piasecznie. Na miejsce natychmiast zadysponowali zostali funkcjonariusze piaseczyńskiego wydziału ruchu drogowego.
Okazało się, że 55-latka przyjechała w to miejsce wspólnie ze znajomym. Kiedy wysiadła z auta, na fotelu kierowcy zasiadł 30-latek, a kiedy kobieta złapała za klamkę tylnych drzwi auta, kierujący nagle zaczął gwałtowanie cofać, przewracając 55-latkę. Choć kobiecie nic się nie stało, to po sprawdzeniu w policyjnym systemie okazało się, że mężczyzna za kierownicą opla nie powinien się w ogóle znaleźć, ponieważ nie posiada uprawnień do kierowania pojazdami, a za popełnione wykroczenie będzie musiał odpowiedzieć przed piaseczyńskim sądem. W dodatku okazało się, że to dopiero początek, a nie koniec tej historii.
Funkcjonariusze zapoznali się z zapisem z kamer monitoringu, na którym wyraźnie widać, że autem na parking przyjechała kobieta. - O ile badanie 30-latka dało wynik "0,0", to już stan trzeźwości 55-latki pozostawiał wiele do życzenia. Wydmuchała ona prawie 2 promile - relacjonują piaseczyńscy policjanci. Było to równoznaczne z utratą prawa jazdy, które zostało przez funkcjonariuszy zatrzymane elektronicznie.
Po przeprowadzeniu niezbędnych czynności, kobieta została zwolniona, a należące do niej auto przekazane osobie przez nią wskazanej.
Przyjechała na komendę "po spożyciu"
Kolejnego dnia rano 55-latka znów zaskoczyła mundurowych, ponieważ autem przyjechała pod siedzibę Komendy Powiatowej Policji w Piasecznie przy ulicy Kościelnej. Jak widać na nagraniu z monitoringu, tu też po raz kolejny została zatrzymana do kontroli drogowej. Jak relacjonują mundurowi, kobieta nie była w stanie odpowiedzieć dlaczego wsiadała za kierownicę pojazdu pomimo tego, że zaledwie kilkanaście godzin wcześniej uprawnienia zostały jej odebrane. Na jaw wyszło również to, że kobieta znajduje się w stanie po użyciu alkoholu. Badanie alkomatem wykazało, że ma ponad 0,2 promila!
Auto należące do kobiety trafiło na parking depozytowy, a na karcie kobiety dopisały się kolejne dwa naruszenia przepisów prawa.
Postępowanie objęte jest nadzorem Prokuratury Rejonowej w Piasecznie.
CZYTAJ TEŻ:
Napisz komentarz
Komentarze