Osiedle Mirków to z całą pewnością najbardziej znany kompleks mieszkalny w gminie Konstancin-Jeziorna. O jego popularności świadczy nie tylko jego bogata historia, ale także ludzie, którzy od ponad wieku z pokolenia na pokolenie tworzą wyjątkową społeczność.
- Ja tu mieszkam od zawsze, można powiedzieć. Tu się urodziłem, wychowałem i tu pewnie umrę, to jest mój Mirków, choć przez lata dużo się tutaj zmieniło – mówi Władysław mieszkaniec osiedla.
Dużo się zmieniło i nadal będzie zmieniać. W ubiegłym roku firma deweloperska Arche kupiła dawną fabrykę papieru i planuje zbudować w tym miejscu kompleks hotelowy wraz z zapleczem konferencyjnym. Inwestor zapewnił, że chce ratować zarówno architekturę, jak i historyczne dziedzictwo fabryki.
Po drugiej stronie ulicy Mirkowskiej zmiany przeprowadza już inny inwestor. W miejscu, gdzie kiedyś funkcjonował znany w okolicy sklep „Hania” i pawilon handlowy powstanie apartamentowiec „Willa Papiernia”.
- Żal było patrzeć, jak burzyli te budynki. Ja pamiętam panią Hanię, przemiła kobieta. Wiem, zmiany muszą być, ale człowiek przyzwyczaja się do miejsc – mówi Halina mieszkanka osiedla Mirków.
Zdania wśród mieszkańców co do nowej inwestycji są podzielone.
- Bardzo ładny ten projekt. Pasuje do klimatu Mirkowa. Mnie się podoba- komentuje mieszkanka Konstancina-Jeziorny.
Najwięcej uwag dotyczy wielkości nowego bloku mieszkalnego, którego plany i szkice można już podziwiać w internecie.
- To będzie ogromny moloch. Ja nie wiem, czy tutaj powinien powstać tak duży budynek. Szkoda, ja myślałem, że w tym miejscu powstanie coś mniejszego w stylu sąsiadującego Muzeum Wycinanki – dodaje Stanisław mieszkaniec osiedla.
Królewska Fabryka Papieru w Konstancinie-Jeziornie powstała za panowania króla Stanisława Augusta Poniatowskiego To właśnie tutaj powstał papier, na którym została wydrukowana Konstytucja 3 Maja. Gdy trafiły tutaj maszyny, wraz z nimi pojawili się pracownicy z rodzinami i w ten sposób powstało osiedle Mirków, gdzie oprócz robotników także zamieszkali urzędnicy i przedstawiciele dyrekcji.
Kompleks mieszkalny uznano za jeden z najbardziej luksusowych, ponieważ było tutaj wszystko, aby wygodnie żyć. Mowa tutaj o punktach usługowych, handlowych, ambulatorium, kościele, a nawet o instytucji zapewniającej ofertę kulturalno- rozrywkową jak Dom Ludowy. To właśnie tutaj na początku XX wieku uruchomiono kino „Mirków”.
Historyczne osiedle do dziś zachowało swój pierwotny układ oraz formę architektoniczną współtworzących je budynków, co nie uszło uwadze Mazowieckiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków, który wpisał do rejestru zabytków układ urbanistyczny osiedla robotniczego „Mirków” wraz z zespołem budowlanym.
Mieszkańcy osiedla Mirków mają nadzieję, że nowa inwestycja, wpasuje się w unikalny klimat Mirkowa i nie zakłóci ducha historii tego wyjątkowego miejsca.
Napisz komentarz
Komentarze