Piaseczno: rewitalizacja

W Piasecznie trwają prace nad aktualizacją Lokalnego Programu Rewitalizacji. W zeszłym tygodniu odbyły się spotkania i warsztaty na temat rewitalizacji z różnymi grupami społecznymi.

Lokalny Program Rewitalizacji to dokument niezbędny do tego, aby ubiegać się o środki zewnętrzne na realizację konkretnych programów rewitalizacyjnych w Piasecznie.
Do tego zadania Burmistrz powołał specjalny zespół, który zbiera potrzebne dane, nanosząc je na mapy miasta. W zeszłym tygodniu odbyły się trzy spotkania z przedstawicielami oświaty, kultury, organizacji pozarządowych oraz przedsiębiorcami.

Czym jest rewitalizacja miasta?

„Miasto tworzą nie tylko mury i ulice, lecz także mieszkańcy i ich marzenia” – te słowa św. Augustyna najlepiej oddają definicję rewitalizacji. Nie chodzi bowiem wcale o remonty budynków i nowe kostki brukowe na chodnikach, tylko o zaktywizowanie ludzi. O to, aby pokazać mieszkańcom, że wspólna publiczna przestrzeń nie jest niczyja, tylko właśnie ich.
W Lokalnym Programie Rewitalizacji chodzi zaś o to aby wskazać najbardziej problematyczne obszary. W efekcie zrewitalizowane mają zostać miejsca zdegradowane, z których można wyciągnąć potencjał i przyciągnąć mieszkańców. Żeby dostali swoją własną przestrzeń, z której będą dumni i z której będą korzystać, i nawet jeżeli nie wszyscy, to żeby wszyscy mogli.
Piaseczno zresztą jest miastem wyjątkowym. Pewne etapy rewitalizacji mamy już za sobą.
Rynek mógłby być przykładem tego jak jej nie robić. Wyłożono go ładną kostką i zbudowano fontannę, podobną do tych jakie zbudowano w wielu miastach. Okazało się jednak bardzo szybko, że remont rynku jest wręcz wzorowym przykładem rewitalizacji. Samo centrum miasta, najbardziej zdegradowany obszar, na którym nie było żywej duszy poza gołębiami, z wielką zaniedbaną komendą policji. Wyremontowano go, i nawet jeżeli można go było wyremontować lepiej, to miasto osiągnęło swój cel. Na rynku pojawili się ludzie, komendę w zasadzie zburzono i postawiono od nowa, zachowując jej przedwojenny charakter. Oddano go kulturze, która animuje życie w centrum Piaseczna tworząc koncerty, festiwale, potańcówki na dechach, wystawy i wiele akcji dla dzieci.
Każdy kto mieszka tu od ponad 10 lat powinien pamiętać środek Piaseczna. Centrum nie istniało, a ludzie byli tylko wtedy, kiedy po mszy wychodzili z kościoła św. Anny. Miasto zyskało prawdziwe centrum, które nie umiera po 18. Działają knajpki, restauracje, a w Przystanku Kultura trwają najróżniejsze zajęcia do późnego wieczora. Niestety reszta miasta o ile w ogóle żyje, to właśnie do godziny 18.

Jakie problemy ma Piaseczno?
Pierwsze spotkanie zorganizowane zostało dla wspólnot mieszkaniowych. Te wskazały, że dużym problemem jest parkowanie w mieście.
Kolejnego dnia spotkali się przedstawiciele oświaty, kultury oraz różnych organizacji pozarządowych.
Oświacie brakuje budynków, ale także mocy przerobowych, aby uczyć i wychowywać dzieci. Okazuje się bowiem, że największa nie tylko w Piasecznie, ale także jedna z większych szkół w Polsce, licząca 1 500 uczniów – SP nr 5 – musi przejmować obowiązki niektórych rodziców w kwestii zajmowania się nimi. To oczywiście w przypadku tak ogromnej szkoły nie jest możliwe, ale warto zwrócić uwagę, że jest to podstawówka w centrum miasta i to, że jej uczniowie mają bardzo słabe wyniki w nauce, także wskazuje na pewien problem w środku miasta. Uczniowie są więc kolejną grupą, którą koniecznie trzeba zaktywizować.
Kultura natomiast, w mieście, które jest stolicą powiatu, boryka się z problemem dość kuriozalnym, mianowicie brakiem miejsca. Największa sala widowiskowa w gminie ma 150 miejsc. Przystanek Kultura mógłby natomiast prowadzić więcej zajęć, bo ma chętnych instruktorów i chętnych uczestników, nie ma za to wystarczającej liczby sal. W tej ogromnej gminie, która według ilości podpisanych deklaracji śmieciowych ma ok. 80 000 mieszkańców, nie ma prawdziwego ośrodka kultury, z kinem i z salą widowiskową. Istniejące Centrum Kultury ma za to niezwykłą ilość kreatywności, inicjatywy oraz wiedzy na temat możliwości animowania kultury.
– Mam wrażenie, że doszliśmy do pewnego muru i że bez budynku z prawdziwego zdarzenia nie możemy zrobić już nic więcej – powiedziała Katarzyna Hernik, zastępca dyrektora Centrum Kultury.
Na trzecich warsztatach spotkali się przedsiębiorcy. W ciągu godziny rozwiązali oni problem z parkowaniem i korkami w mieście. Jeżeli powstałyby ścieżki rowerowe, stojaki na rowery i może wypożyczalnia rowerów, wielu z mieszkańców w ogóle nie wsiadałoby do samochodów. Jeżeli dzieci mogłyby bezpiecznie dojechać do szkoły, a ludzie do pracy czy do pociągu rowerami, to samochodów byłoby mniej. To jednak i tak nie rozwiązałoby problemu w zimie.
Zimą zadanie komunikacji powinien przejąć dobrze zorganizowany transport zbiorowy.
Jak to zrobić? Podobnie jak z dobrą rewitalizacją miasta – tego nikt nie wie. Po to właśnie zorganizowano te spotkania i stworzono w Urzędzie specjalny zespół, aby pewne możliwe rozwiązania przemyśleć i wypracować.
24 października odbędzie się konferencja dla wszystkich mieszkańców na temat Lokalnego Programu Rewitalizacji – dokumentu, który wytycza obszary i zadania w zakresie rewitalizacji miasta Piaseczna na lata 2016-2023.