Szkoła i Rada Rodziców przygotowały konkurs, w którym uczniowie mogli zgłaszać swoje propozycje wyglądu znaku szkoły.
– Dyrekcja szkoły w porozumieniu z Radą Rodziców postanowiły zorganizować konkurs wśród uczniów na wykonanie projektu logo szkoły. Nie było ograniczeń wiekowych, technika prac była dowolna. Finalnie do konkursu przystąpiło kilkunastu uczniów, od klas najmłodszych do najstarszych. Wybrano dwie prace, które otrzymały wyróżnienie i jedną zwycięską. Laureatką została uczennica V klasy, w której wychowawcą jest nauczycielka plastyki – informuje Łukasz Cabaj, wiceprzewodniczący Rady Rodziców.
Warto podkreślić, że rodzina zwyciężczyni jest związana z Krauzówką od samego początku jej istnienia.
– Prababcia Jadzi uczęszczała do szkoły jeszcze gdy była ona prowadzona w prywatnym domu Państwa Radwanów. Na lekcjach W-Fu nosiła cegły na budowę szkoły. Dziadek Jadzi chodził już do nowo wybudowanego budynku, tak samo jak jej mama, która jako jeden z 3 roczników kończyła również gimnazjum w Krauzówce – wymienia Łukasz Cabaj.
- Czytaj także Krauzówka 2.0
W mediach społecznościowych Rady Rodziców Krauzówki zaprezentowano zwycięską pracę autorstwa Jadzi. Logo w wykonaniu uczennicy poddane zostało profesjonalnej obróbce technicznej, podpisano również umowy dotyczące przeniesienia praw autorskich. Jak czytamy na profilu RR „w procedurze uczestniczyli i rodzice uczennicy, i grafik, który ostatecznie opracował logo i przygotował wszystkie formaty graficzne do użytku w dokumentach/internecie/na użytek wewnętrzny placówki, jak również i dyrekcja”.
– Krauzówka nigdy nie miała oficjalnego logo, czasami za logo uważana była dawna szkolna tarcza z numerem 2, która wisiała w sali potocznie zwanej przez wszystkich „akwarium”. Niestety nikt nigdy nie pokusił się o wykonanie grafiki choćby właśnie z tą tarczą. Logo brakowało najbardziej w chwilach, gdy tworzone były dyplomy i inne materiały graficzne szkoły. To samo ze stroną internetową i profilami szkoły w social mediach – mówi wiceprzewodniczący Rady Rodziców.
Napisz komentarz
Komentarze