Redakcja
Poświęcają swój wolny czas na pomoc innym – robią kanapki dla osób w kryzysie bezdomności, organizują wydarzenia, prowadzą bazarek charytatywny. W ten sposób dają innym radość i nadzieję na lepsze jutro. Sąsiedzki Klub Wolontariuszy to inicjatywa zrzeszająca mieszkańców powiatu piaseczyńskiego, którzy angażują się w akcje społeczne, charytatywne i ekologiczne.
– Do klubu aktualnie należy 17 osób, 16 jest mieszkańcami powiatu piaseczyńskiego, a 1 mieszka w Olsztynie. Członkiem może zostać każdy, kto jest chętny i ma czas, by aktywnie działać. Działamy prawie 2 lata. Większość z nas była już wcześniej wolontariuszami w jakichś organizacjach lub pomagała na własną rękę. Gdy się poznaliśmy, okazało się, że dobrze się nam współpracuje i postanowiliśmy działać razem, a przy tym często też fajnie spędzać czas – mówi nam Agnieszka Matusiak, jedna z wolontariuszek.
Działania grupy nie ograniczają się do jednego pola.
– W zasadzie nie mamy określonego terenu działania, pomagamy tam, gdzie widzimy potrzebę, lub ktoś się do nas zwróci o pomoc. Tak więc działamy na rzecz potrzebujących w naszym powiecie, ale też w Warszawie, Białej Podlaskiej, a nawet w Ukrainie – dodaje Agnieszka Matusiak.
Klub traktuje pomoc innym jako coś więcej niż przekazanie darów czy datków.
– Zależy nam na nawiązaniu relacji z osobami, którym pomagamy. Staramy się, by nasze spotkania nie były tylko zwykłym przekazaniem potrzebnych rzeczy, ale gdy to tylko możliwe razem śpiewamy, tańczymy, rozmawiamy, świętujemy. Pomagamy mamom i dzieciom pochodzenia czeczeńskiego, które w naszym kraju znalazły bezpieczny dom (żywność, środki czystości, pomoc dentystyczna, odzież, meble, AGD, atrakcje wakacyjne i dojazd dzieci do szkoły). Mamy bliskie relacje z Domem Pomocy Społecznej w Konstancinie-Jeziornie. Organizujemy tam bale karnawałowe i andrzejkowe, majowe grillowanie, kolędowanie, a przed świętami zapraszamy mieszkańców naszego powiatu do wielkiej akcji paczkowej na rzecz mieszkańców DPS. Współorganizujemy spotkania dla seniorów w DPS w Radości. Jesteśmy łącznikiem pomiędzy osobami, które chcą oddać coś, czego nie potrzebują (meble, ubrania, artykuły kuchenne itd.) a osobami potrzebującymi. Dołączamy się do zbiórek, które prowadzą inne organizacje np. Fundacja Daj Herbatę, zbiórki darów jadących do Ukrainy. Do naszych działań włączamy nasze rodziny, znajomych i okolicznych mieszkańców czy lokalnych przedsiębiorców, bo sami nie bylibyśmy w stanie uzbierać tylu rzeczy na wszystkie zbiórki, które przeprowadziliśmy – podkreśla wolontariuszka.
Do Sąsiedzkiego Klubu Wolontariuszy może dołączyć każdy. Wystarczy chcieć pomagać innym i mieć trochę wolnego czasu. Z klubem można skontaktować się przez Facebooka.
Napisz komentarz
Komentarze