Reklama

Sport i rekreacja jeszcze bliżej mieszkańców Piaseczna

O planowanej sieci obiektów sportowo-rekreacyjnych w gminie Piaseczno oraz wyzwaniach związanych z realizacją tej idei rozmawiamy z Łukaszem Kamińskim, dyrektorem GOSiR.
Sport i rekreacja jeszcze bliżej mieszkańców Piaseczna
Łukasz Kamiński (z prawej) przejął obowiązki dyrektora GOSiR w Piasecznie od przechodzącego na emeryturę Marka Frącza.

Źródło: Archiwum prywatne Łukasza Kamińskiego

Przegląd Piaseczyński: Ośrodek, którym Pan kieruje jest – zgodnie ze swoją nazwą, powołany do propagowania sportu i rekreacji. Jaką ma Pan wizję skutecznego realizowania tej misji?

Łukasz Kamiński: Gmina Piaseczno ma szczęście mieć na swoim terenie takie naturalne atrakcje turystyczno-rekreacyjne jak Lasy Chojnowskie, Jeziorka, stawy żabienieckie. Jednak, mimo że widzimy coraz więcej osób ćwiczących, biegających czy maszerujących, bolączką naszych czasów jest rosnąca niechęć ludzi, i co szczególnie boli – młodzieży - do aktywności fizycznej. Siedzimy w domach przy telewizorach, a jak jedziemy do sklepu, chcemy koniecznie zaparkować jak najbliżej wejścia, by mieć do przejścia jak najmniejszy dystans. Są to zjawiska bardzo negatywne i żeby im przeciwdziałać, trzeba tak urządzić Piaseczno, by mieszkaniec czuł zachętę do wyjścia na dwór.

Moim marzeniem od dawna było stworzenie w naszej gminie takiej infrastruktury, aby po wyjściu z domu można było ciągu najwyżej 10 minut dojść do jakiegoś obiektu sportowego czy rekreacyjnego. Aby każdy – niezależnie od swojego wieku, mógł poćwiczyć albo choćby tylko pospacerować czy posiedzieć i odpocząć na słońcu. Taki cel mi przyświeca w obecnej działalności dyrektora Gminnego Ośrodka Sportu i Rekreacji. Odziedziczyłem po swoim poprzedniku rozległą sieć kilkudziesięciu obiektów z wielkim potencjałem rozwojowym, którą będę rozbudowywał próbując zrealizować tę moją ideę. Docelowo będą to nie tylko duże obiekty wielofunkcyjne, ale także małe tereny rekreacyjne, czy siłownie plenerowe - niech to będzie nawet zwykła szachownica ustawiona w parku z kilkoma ławkami dookoła.

Czy w jakimś miejscu gminy jest już choćby zaczątek tej idealnej 10-minutowej rekreacyjnej sieci?

Jeśli spojrzymy na mapę naszej gminy, to widać, że naturalną osią, wokół której powinna się rozwijać duża sieć obiektów rekreacyjnych jest rzeka Jeziorka (a w przyszłości Ośrodek Wisła, który chcemy przejąć od starostwa powiatowego). Mamy tu naturalne tereny spacerowe, które sukcesywnie wzbogacamy o dodatkową infrastrukturę tworząc w ten sposób centrum wypoczynkowe, przyciągające mieszkańców. Nad rzeką położony jest stadion miejski, są też mniejsze boiska, tor rowerowy typu pumptrack, park z siłownią, ścieżki piesze i rowerowe. 

Wizualizacja świetlicy sportowej w Żabieńcu. Źródło: piaseczno.eu

Największym obiektem na drugim brzegu jest ośrodek w Żabieńcu, w miejscu, które czasami nazywane jest „Bramą do Piaseczna”. Dokładnie kilka dni temu podpisaliśmy umowę na całkowitą jego rekonstrukcję. Powstanie tam duży kompleks sportowy z nową świetlicą i dwa boiska. Chcemy jednak, aby to miejsce było nie tylko zapleczem dla istniejącego stadionu, ale służyło wszystkim mieszkańcom gminy. Ma to być coś w rodzaju centrum aktywności społecznej, dające ludziom możliwość spotykania się, organizowania imprez i spędzania czasu razem.

Doszły do nas informacje, że o więcej obiektów sportowych upominają się mieszkańcy północnych miejscowości, szczególnie w Józefosławiu.

Józefosław jest nazywany największą wsią w Polsce, gdzie mieszka według szacunków ok 20 tys. ludzi. Mamy tam ogromne problemy z budowaniem nowych obiektów, co jest efektem błędów popełnionych w przeszłości. Po zmianie ustroju pozwolono na nieskrępowany rozwój zabudowy mieszkaniowej, bez zaplanowania przestrzeni na szkoły czy tereny rekreacyjne. Teraz to się mści, bo mieszkańcy chcą mieć boiska, czy inne obiekty sportowe, a nie ma gdzie ich budować. 

Usilnie staramy się pozyskiwać grunty pod takie inwestycje, często odbywa się to na drodze sądowej. Niedawno podpisaliśmy protokół przejęcia terenu pod budowę boiska klasy Orlik obok parku przy ulicy Ogrodowej. Prowadzimy negocjacje w Julianowie, próbujemy także dogadywać się z sąsiednimi gminami, na przykład z Lesznowolą, gdzie wciąż są wolne tereny pod zabudowę. Dużo lepiej jest na południu gminy, w przyszłym roku zbudujemy nowe boisko w Bobrowcu, Jazgarzewie, tor dla rowerów i deskorolek typu skate-pumptrack w Henrykowie-Uroczu.

Józefosław – osiedla wzdłuż ulicy Cyraneczki. Źródło: piaseczno.simplygeo.pl

Polacy są zakochani w piłce nożnej, ale jest przecież wiele innych dyscyplin sportowych wartych uprawiania. Czy jest dla nich miejsce w Piasecznie?

Zdaję sobie sprawę, że mieszkańcy domagają się nowych boisk, żeby móc pograć w „nogę” i nawet sam kiedyś grałem. Jednak w Piasecznie w żadnym wypadku nie zamykamy się na inne dyscypliny. Mamy bardzo poważnie rozwiniętą infrastrukturę dla lekkoatletyki - nasz stadion miejski spełnia wymagania stawiane przez Międzynarodowy Związek Lekkiej Atletyki IAAF i można tam organizować imprezy rangi mistrzostw. Mamy lodowisko, które latem zmienia się w rolkowisko, ścianki wspinaczkowe, korty tenisowe, organizujemy zawody frisbee, koszykarskie czy siatkarskie. Dyscypliną, dla której budujemy aktualnie dodatkową infrastrukturę jest łucznictwo, niezwykły sport, w którym ćwiczy się zarówno ciało jak umysł. Dodajmy do tego tenis stołowy, judo, badminton czy szachy – naprawdę jest w czym wybierać. W sumie w gminie mamy ponad 40 podmiotów zajmujących się szkoleniami w przeróżnych dyscyplinach, zaś na ponad 7 tysięcy uczniów uczęszczających do szkół, aż 4,5 tysiąca zapisało się do klubów sportowych. 

Które projekty zaplanowane na rok 2025 mają najwyższy priorytet?

Na pewno taką inwestycją jest budowa nowego basenu w Piasecznie. Obecny pochodzi z roku 1998 i miał być basenem szkolnym - dzisiaj służy całej gminie, która przez lata ogromnie się rozrosła i w efekcie basen zrobił się o wiele za mały, jak na potrzeby tak wielkiej liczby mieszkańców. Jesteśmy już na końcowym etapie przygotowania inwestycji, grunty są zabezpieczone, przygotowujemy się do zakończenia przetargu na wykonanie prac budowlanych z budżetem ponad 100 mln złotych. Basen powstanie przy ulicy Chyliczkowskiej niedaleko Jeziorki, a więc będzie to kolejny element idei zagospodarowania okolic rzeki, o którym już mówiliśmy.

Drugim ważnym projektem jest rozbudowa stadionu miejskiego i wzbogacenie go o dodatkowe obiekty, które są wymagane, jeśli chcielibyśmy organizować u nas zawody wyższej rangi – nie tylko juniorskiej. Mówimy tu o pomieszczeniach na szatnie, przestrzeni konferencyjnej, a także o zapewnieniu miejsc noclegowych. Wymogi związków sportowych są wyśrubowane, a naszą ambicją jest, aby wszystkie zarządzane przez nas obiekty posiadały odpowiednie certyfikaty.

Stadion miejski w Piasecznie. Źródło: GOSiR Piaseczno

Specyficznym projektem, z którego osobiście jestem bardzo dumny, jest stworzenie aplikacji pomagającej w zarządzaniu naszymi obiektami. Będzie to nie tylko komputerowy system rezerwacji zajęć dla klubów i użytkowników indywidualnych, ale także platforma pozwalająca na planowanie czynności związanych z kompleksową obsługą obiektów. System tworzy nasz własny zespół informatyków i już w styczniu 2025 roku chcemy uruchomić moduł pilotażowy, aby sprawdzić niektóre elementy architektury w działaniu. Jednocześnie budujemy całą potrzebną infrastrukturę potrzebną do działania aplikacji, czyli serwery, pamięć masową, zasilanie i odpowiednie systemy zabezpieczeń.

Tak na zakończenie - jakie sporty uprawia Łukasz Kamiński prywatnie?

Jestem pasjonatem biegów długodystansowych, a szczególnie takiej ich odmiany, gdzie trasa przebiega w terenie górskim. Odkryłem tę swoją pasję w momencie, kiedy zacząłem bardzo źle czuć się ze znaczną nadwagą i postanowiłem coś zrobić dla jej zredukowania. Bieganie jest znanym sposobem na takie przypadłości, zacząłem więc od biegów ulicznych, sukcesywnie wydłużałem sobie dystanse, aż wreszcie doszedłem do biegania po górach, które całkowicie mnie pochłonęło. Odkryłem, że bieganie, to nie tylko wysiłek fizyczny, ale także intensywne przeżycie duchowe. A przy okazji radykalnie poprawia ogólny stan zdrowia – gorąco polecam każdemu!

Rozmawiał Jan Sobolewski.

Przeczytaj również:

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu Przegląd Regionalny. MIKAWAS Sp. z o.o. z siedzibą w Piasecznie przy ul. Jana Pawła II 29A, jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Link do Polityki prywatności: LINK

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama