Przypomnijmy, że lodowisko w Konstancinie-Jeziornie miało ruszyć 23 grudnia. Wszystko jednak uzależnione było od warunków pogodowych. W niedzielę 22 grudnia gmina ogłosiła w mediach społecznościowych, że lodowisko otwarte zostanie później. Oficjalnie udało się je otworzyć 27 grudnia. Dodajmy, że w tym roku tafla jest zadaszona, co ma pozwolić na dłuższe działanie obiektu. W ubiegłym roku z powodu złych warunków pogodowych sezon został skrócony. Tym razem ma on potrwać do końca lutego, a lodowisko otwarte jest siedem dni w tygodniu.
Zaledwie kilka dni po otwarciu lodowiska radny Tomasz Nowicki przekazał dyrektorowi konstancińskiego GOSiR-u uwagi na temat funkcjonowania obiektu, którego sam był użytkownikiem.
– W umowie z wykonawcą przewidziano minimum 4 ławki do możliwości zmiany obuwia, obecnie jest ich 6, jednak momentami brakowało miejsc do siedzenia. Proponuję rozważenie dostawienia jeszcze dwóch ławek oraz dodatkowego namiotu, co zwiększyłoby komfort użytkowników. Brakuje również szafek, aby można było zostawić buty. Według mnie, brakuje również wyraźnej informacji o bezpłatnym wstępie dla dzieci i uczniów szkolnych w widocznym miejscu, tak aby wszyscy zainteresowani mieli świadomość tej możliwości. Również o bezpłatnych wejściach 1 stycznia i 26 stycznia 2025 r. – podsumował radny w mailu do dyrekcji GOSiR.
Jak napisał Tomasz Nowicki – najważniejszym problemem lodowiska jest jednak sam lód, a dokładnie jego jakość.
– Obecnie w krótkich przerwach serwisowych pracownicy jedynie zbierają nadmiar pokrywy, natomiast brak jest konserwacji lodu, w tym wyrównywania i szlifowania. Pracownik firmy stwierdził nawet, że nie dysponują odpowiednią maszyną, co budzi moje zaniepokojenie. Proszę o zweryfikowanie tej kwestii z wykonawcą i zapewnienie profesjonalnego utrzymania lodowiska. Rozumiem, że to dopiero początek funkcjonowania lodowiska, jednak jako gmina ponosimy znaczne koszty związane z realizacją tego projektu i mamy prawo oczekiwać profesjonalnej obsługi oraz odpowiednich standardów – napisał radny.
Tomasz Nowicki zaproponował też rozważenie wprowadzenia limitów osób korzystających z lodowiska w jednym czasie. Maksymalnie na tafli, jak proponuje radny, mogłoby znaleźć się 60 osób. W ten sposób poprawiłyby się komfort i bezpieczeństwo użytkowników.
Zapytaliśmy konstanciński magistrat, czy dotarły do nich głosy sugerujące poprawki na lodowisku. Niestety nie otrzymaliśmy jeszcze odpowiedzi.
Napisz komentarz
Komentarze