Aplikacja umożliwiająca poszukiwanie skarbów na terenie własnego miasta. Czy to możliwe?
Geocaching to gra terenowa polegająca na odnajdywaniu wcześniej przygotowanych skarbów, tak zwanych skrzynek, przy użyciu nowych technologii. Można się w to bawić, wykorzystując smartfon, nawigację lub sprawdzając wcześniej ich lokalizację na jednym z dwóch serwisów internetowych.
– Podstawową rzeczą w każdej skrzynce jest logbook, czyli papierowy dziennik wpisów, na którym wpisujemy swój nick oraz datę odnalezienia skrzynki. Poza nim w środku mogą być różnego rodzaju rzeczy na wymianę: maskotki, breloczki, przypinki, gadżety. Ważne, by nie znalazły się w skrzynce rzeczy, które łatwo mogą się zepsuć jak jedzenie czy zmienić swój kształt – jak mydło czy świecie. Nie wypada też pozostawiać pieniędzy, ponieważ osoby trzecie mogą uznać taką skrzynkę za łatwy łup. Istotne, by osoby biorące udział w zabawie, pamiętały, że jeśli same biorą coś ze skrzynki, powinny też coś do niej wrzucić, by kolejni odkrywcy mieli z tego taką samą przyjemność co my – mówi Przemysław Kowalski, pracownik Biblioteki Publicznej w Piasecznie.
Skrzynki mogą mieć różne rozmiary i być schowane w przeróżnych miejscach na terenie miasta. Należy jednak dostosowywać swoje możliwości do ich lokalizacji – nie każdy jest w stanie wdrapać się na drzewo, by zdobyć to, co znajduje się w skrzynce.
– Na terenie powiatu piaseczyńskiego jest sporo skrzynek. W samym Piasecznie jest ich niewiele, bo zostały zniszczone przez osoby trzecie, niezajmujące się zabawą w geocaching, ale ostatnio zakładano skrzynkę w Zalesiu Górnym. Zatem pojawiają się nowe skrzynki i jest coraz więcej chętnych do zabawy. Połączenie technologii i aktywnego wypoczynku to coraz popularniejsze przedsięwzięcie, choć sam geocaching nie jest czymś nowym, bo powstał szesnaście lat temu. Wydaje mi się, że to fajna inicjatywa ze względu na to, że poznajemy miejsca, w których nie byliśmy wcześniej, a które zaznaczono na mapie geocachingu, a przy tym mamy kontakt z nową technologią. Nie jest to monotonne, a każdy może poczuć się jak odkrywca, jak współczesny Indiana Jones – mówi Przemysław Kowalski i zachęca do spróbowania swoich sił w zabawie. – Pracownicy biblioteki służą pomocą zarówno przy zorganizowaniu i założeniu skrzynek, jak i wyborze serwisu, rozpoczęciu zabawy. W przyszłym roku chcielibyśmy stworzyć coś na wzór klubu geocachingowego w Piasecznie. Wspólnie moglibyśmy organizować wypady i poszukiwania skrzynek.
Reklama
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze