Wydatki na przebudowę Starej Plebanii w Piasecznie to nie koniec „kosztów” związanych z modernizacją Muzeum Regionalnego. Gmina udostępni też parafii na 25 lat mieszkanie w centrum miasta.
Przymiarki do remontu tzw. Starej Plebanii przy kościele św. Anny w Piasecznie, w którym mieści się Muzeum Regionalne, trwają od czterech lat. Najpierw należało do pomysłu przekonać radnych, co nie było łatwe. Wizja zainwestowania kilku milionów złotych w budynek, który gmina dzierżawi od parafii (za niemałe zresztą pieniądze – 2,5 tys. złotych miesięcznie) nie wszystkim się podobała. Część radnych była zdania, że lepiej byłoby zbiory muzeum przenieść do jakiegoś należącego do samorządu obiektu, np. mieszczącej się nieopodal starej remizy strażackiej (wówczas jeszcze nowy budynek strażnicy, przy ul. Dworcowej, był tylko w planach). Zwolennicy pomysłu przebudowy plebani przytaczali dwa argumenty. Pierwszy dotyczy wartości zabytkowej budynku, drugi zaś jego lokalizacji w obrębie Rynku oraz przyzwyczajenia mieszkańców do tego, że właśnie tu ma swą siedzibę Muzeum Regionalne.
Żmudne negocjacje
W tzw. międzyczasie burmistrz prowadził negocjacje z proboszczem parafii św. Anny w Piasecznie oraz Warszawską Kurią. W 2015 roku radni dali zielone światło do stworzenia projektu przebudowy i wpisali w budżet 2 mln złotych na tę inwestycję. Pochodzący z początku XIX w. parterowy budynek z mieszkalnym poddaszem znajduje się na liście zabytków, projekt należało więc uzgadniać również z Mazowieckim Konserwatorem Zabytków. Powstała koncepcja stworzenia obiektu o dwukrotnie powiększonej dzięki podniesieniu dachu powierzchni, z nowoczesnym wnętrzem ekspozycyjnym, które pomieści obecne zbiory, pozwoli na organizację wystaw czasowych oraz stałą wystawę prac Józefa Wilkonia.
Radni, dbający o dobre gospodarowanie pieniędzmi mieszkańców, oczekiwali od burmistrza wynegocjowania z parafią jak najkorzystniejszych warunków umowy. W związku z koniecznością wyłożenia publicznych pieniędzy na należący do kościoła obiekt oczekiwali zwolnienia gminy z czynszu dzierżawnego na jak najdłuższy okres tak, by mniej więcej zwróciły się samorządowi zainwestowane w remont środki. W dniu 9 lutego 2017 r. pomiędzy Gminą Piaseczno a Parafią Rzymskokatolicką św. Anny w Piasecznie została zawarta umowa przedwstępna na dzierżawę budynku Starej Plebanii dla celów publicznych. Umowa ma być zawarta na 25 lat i w tym okresie gmina ma korzystać z budynku bezpłatnie.
Mieszkanie w centrum
Dość szybko okazało się jednak, że ze strony parafii stawiany jest gminie jeszcze jeden warunek – przekazanie z zasobów gminy mieszkania dla kościelnego organisty, który obecnie korzysta z lokalu umiejscowionego w budynku Starej Plebanii. Nie wzbudziło to oczywiście entuzjazmu radnych, zwłaszcza, że w kuluarach mówiło się o tym, że wymagania są dość ściśle określone, między innymi odległością mieszkania od kościoła św. Anny. „Wtajemniczeni” twierdzili też, że organista posiada nieruchomość w Jagarzewie, w związku z czym konieczność oddania jednego z mieszkań z wciąż niewystarczających gminnych zasobów wydawało się nieuzasadnione.
Temat mieszkania powrócił na ostatniej sesji rady gminy. Burmistrz poprosił radnych o zgodę na wydzierżawienie w trybie bezprzetargowym dwóch lokali użytkowych o łącznej powierzchni 62,3 m2 usytuowanych na parterze budynku mieszkalnego przy ul. Warszawskiej 33. Jako jedyny wątpliwość w tej kwestii wyraził radny Krzysztof Cieślak.
– Chciałbym poprosić o przemyślenie decyzji dotyczącej ulokowania muzeum – zaproponował. – Decyzje zapadały jeszcze w poprzedniej kadencji, sytuacja się zmieniła. Można by muzeum umieścić w budynku starej remizy, w CEM-ie czy w Poniatówce – wymieniał potencjalne lokalizacje.
– Jak pan słusznie zauważył, sprawa ma początek w poprzedniej kadencji, doszliśmy do wniosku, że w tym budynku powinna być kontynuowana działalność muzeum – zauważył burmistrz Zdzisław Lis. – Umowa została zawarta z parafią i nie chciałbym ryzykować jej zerwania z księdzem proboszczem, bo wiadomo czym to się może skończyć – ekskomuniką co najmniej – zażartował i podkreślił, że jego obowiązkiem jest podtrzymywanie podjętych umów. Głos zabrała też popierająca od początku pomysł wyremontowania Starej Plebani radna Magdalena Woźniak. Przypomniała argumenty za skorzystaniem z tej lokalizacji.
– Poza tym mamy szanse dostać zwrot kosztów remontu nawet w wysokości 80% wartości inwestycji – zauważyła. – Na dodatek jesteśmy już w finale procedur, a Stara Remiza czy Poniatówka to dopiero odległa przyszłość.
Przypomniała też, że mieszkanie wraca do puli zasobów gminnych po tych 25 latach. W umowie nie będzie przypisane do organisty tylko do parafii, która będzie musiała je zwrócić po okresie obowiązywania kontraktu.
– Udział parafii i kościoła w tym przedsięwzięciu w obecnym „klimacie” może być dodatkowym argumentem dla uzyskania dotacji – zażartowała Woźniak.
Ostatecznie radni poparli uchwałę dziewiętnastoma głosami za przy dwóch wstrzymujących się.
Napisz komentarz
Komentarze