E-sportowy turniej dostarczył nie mniej emocji niż spotkanie reprezentacji Polski z Czarnogórą.
Dnia 25 marca w Bibliotece Publicznej w Piasecznie odbyły się pierwsze Mistrzostwa Piaseczna w Piłkę Nożną FIFA 17. Organizatorem turnieju była Biblioteka Publiczna Miasta i Gminy Piaseczno. Zawody przyciągnęły wielu uczestników – zarówno tych najmłodszych, jak i tych nieco starszych, a uczestnikom kibicowały również matki i ojcowie graczy, którzy równie mocno przeżywali całe rozgrywki. Stawką turnieju są nagrody w postaci gier planszowych oraz tytuł mistrzowski.
– Chcieliśmy bardziej rozpromować między innymi takie zajęcia, żeby dzieci mogły się spotkać, pograć i rozwijać wspólne pasje. Pragnęliśmy też zachęcić do korzystania z biblioteki poprzez to, że biblioteka ma się kojarzyć nie tylko z książkami, ale również innymi akcjami, które są w niej organizowane – powiedział nam Przemysław Kowalski z Biblioteki Publicznej w Piasecznie, który nie ukrywał, iż turniej ma charakter e-sportowy. – Zamierzaliśmy zobaczyć, jak na terenie piaseczyńskim zostałoby odebrane takie troszeczkę e-sportowe współzawodnictwo, które jest teraz bardzo popularne. Frekwencja przerosła nasze oczekiwania.
Zgłosiło się łącznie 26 zawodników, którzy w fazie grupowej (faza pucharowa zostanie rozegrana 8 kwietnia) walczyli o tytuł mistrza Piaseczna. W przerwach na grę mogli oni posilić się czymś smacznym i odpocząć od konsoli, przechodząc na gry planszowe.
– Musieliśmy zamknąć wcześniej listy, gdyż na chwilę obecną dysponujemy tylko jednym zestawem konsoli PlayStation 4 plus Fifa 17. Gdyby nie to, to byśmy mogli nadal prowadzić zapisy i wiemy, że ze względu na bardzo duże zainteresowanie uczestników byłoby około 50 – dodał Przemysław Kowalski.
Zgodnie z regulaminem turnieju uczestnicy rozgrywali mecze między sobą w trybie „Szybki mecz”, a drużyny zostały im przydzielone w wyniku losowania. Można było trafić zarówno na gigantów europejskiego futbolu, czyli Barcelonę, Arsenal oraz Manchester United, jak i mniej znane kluby typu meksykański Tigres czy Anderlecht Bruksela.
– Kluby zostały wybrane na takiej zasadzie, żeby uniknąć dysproporcji w ich statystykach w grze. To kluby, które w grze są oznaczone od czterech gwiazdek do pięciu. Z racji tego, iż są też drużyny polskie, wybraliśmy je, chociaż mają troszeczkę mniej gwiazdek, ale staraliśmy się, żeby były na równym poziomie i żeby w rozgrywkach decydowały umiejętności zawodników – poinformował nas organizator.
Połowa meczu trwała 4 minuty, a poziom trudności został ustawiony na legendarny. Przed rozpoczęciem spotkania zawodnicy ustawiali sobie wyjściową jedenastkę. W przypadku remisu dochodziło do dogrywki, a jeśli ta nie wyłoniła zwycięzcy, to zebrani emocjonowali się serią rzutów karnych. Za wygraną przypadały 2 punkty, za walkower zaś 1 punkt. Można go było dostać za niesportową grę, czyli np. celowe wyłączenie konsoli, grę na czas poprzez zbyt długie podawanie w obronie na własnej połowie w celu utrzymania korzystnego wyniku oraz oczywiste pozwolenie przeciwnikowi wygrania meczu.
Emocji nie było końca i każdy mecz obfitował w niezwykle ciekawe akcje. Już niedługo odbędzie się druga część turnieju. A co będzie później?
– Teraz widząc zainteresowanie uczestników, chcemy zorganizować kolejne turnieje, między innymi planujemy turniej Need For Speed [wyścigi samochodowe – przyp. red.], ale też oczywiście turnieje FIFA będą organizowane w przyszłości, może już nie 17, tylko FIFA 18 – usłyszeliśmy.
Reklama
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze