Gosirki kolejny raz nie zdołały wpisać się na listę strzelców i zanotowały wysoką porażkę z Sosnowcem.
Marzec z pewnością nie należy do najbardziej udanych w wykonaniu zawodniczek dziewiątej drużyny piłkarskiej Ekstraligi kobiet. W sobotnim spotkaniu z ekipą Czarnych Sosnowiec faworytem były piłkarki zespołu gości, które plasują się w górnych rejonach ligowej tabeli, choć w ich pierwszej jedenastce zabrakło między innymi kapitan Joanny Operskalskiej czy mającej duży wpływ na defensywę Patrici Fischerovej. Mimo kilku absencji rywalki z Sosnowca nie dały żadnych szans podopiecznym trenera Mariusza Malarza.
Pierwsza połowa meczu była dosyć chaotyczna. Brakowało przede wszystkim utrzymania piłki i dokładnego rozegrania. W 29 minucie spotkania Czarne wyszły na prowadzenie po golu Petry Zdechovanovej, która wyszła na pozycję i pewnie pokonała Edytę Kanclerz. Ta sama zawodniczka 6 minut po rozpoczęciu drugiej odsłony zanotowała swoje kolejne trafienie, a później asystowała przy bramce Stanislavy Liskovej. Zawodniczek z Piaseczna nie stać było tego dnia nawet na gola honorowego i spotkanie zakończyło się wynikiem 0:3.
To już trzecia porażka Gosirek z rzędu. Poprzednio zostały one pokonane na wyjeździe przez Górnik Łęczna (0:4) oraz AZS PWSZ Wałbrzych (0:2). Niepokoi fakt, iż we wszystkich trzech spotkaniach nie udało się ani razu trafić do siatki rywalek, a zespół może „pochwalić się” zaledwie 16 bramkami w 17 meczach. Szansą na przerwanie złej passy będzie starcie ze znajdującym się na miejscu spadkowym AZS-em Biała Podlaska.
Na koniec chcielibyśmy serdecznie pogratulować jednej z zawodniczek Gosirek, Monice Kędzierskiej, która została powołana przez selekcjonera Reprezentacji Polski U-19 Marcina Kasprowicza na towarzyski dwumecz z Macedonią. Mecze kadry odbędą się 6 i 8 kwietnia w Macedonii.
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze