Uroczystym obchodom rocznicy uchwalenia Konstytucji 3 Maja towarzyszył wspólny polski taniec narodowy.
Gmina Góra Kalwaria hucznie obchodziła 226. rocznicę uchwalenia Konstytucji 3 Maja. Około godziny 10.00 przed ratuszem odbyła się zbiórka pocztów sztandarowych oraz uczestników uroczystości, którzy następnie przeszli do Kościoła Parafialnego, gdzie została odprawiona Msza Święta z tej okazji.
Ksiądz proboszcz wygłosił kazanie dotyczące tego, kim jest patriota. Zebrani usłyszeli, że należy odrzucić skrajny nacjonalizm i nie zapominać o tym, że to my wszyscy tworzymy naszą ojczyznę.
Czarny protest
– Przecież patriotami w naszej ojczyźnie nie byli tylko katolicy, ale także prawosławni, protestanci, byli również Żydzi i rodzimi Tatarzy kultywujący religię islamską – mówił ksiądz w trakcie kazania. – Moja znajoma, która jest doktorem historii, zaczęła mi czytać pewną opowieść z 1861 roku o wydarzeniu, które miało miejsce w Warszawie. Oto doszło do pewnej demonstracji, w której z rąk carskiego wojska zginęli młodzi ludzie. Kiedy ich chowano, wszyscy poszli na ten pogrzeb i wszyscy byli ubrani na czarno. Ludzie wszystkich stanów i wszystkich wyznań – również wyznania żydowskiego. Potem, kiedy się skończyły uroczystości żałobne, kobiety przez rok czasu chodziły na czarno na znak narodowej żałoby. W czasach tak trudnych jak rozbiory można było się wznieść ponad podziały, po to, żeby ratować Ojczyznę. Władze carskie były z tego powodu wściekłe i zabraniały kobietom chodzić na czarno – mówił ksiądz. – Chodzi mi tylko o to, żebyśmy zobaczyli, że to dobro wspólne tworzymy my wszyscy wtedy, kiedy kochamy własną ojczyznę. Czy jesteśmy katolikami, prawosławnymi, Żydami, czy też jesteśmy ludźmi niewierzącymi – tworzymy dobro wspólne po to, aby w tym wspólnym dobru nam wszystkim żyło się dobrze, żebyśmy wszyscy byli szczęśliwi – zakończył duchowny.
Tanecznym krokiem na rynek
Po mszy mieszkańcy przeszli na Plac Marszałka Józefa Piłsudskiego, tam też przy popiersiu zostały złożone kwiaty, a burmistrz Dariusz Zieliński wygłosił przemówienie, po którym zgromadzeni zostali zaproszeni do wspólnego poloneza. Pierwsze pary tworzyli: Dariusz Zieliński wraz z Iwoną Dmochowską z zespołu URZECZEni oraz przewodniczący rady miejskiej Zenon Nadstawny i wiceprzewodnicząca Aleksandra Fedynicz-Komosa. Za nimi podążali pozostali urzędnicy, przedstawiciele gminnych placówek, a także mieszkańcy. Polonez zakończył się na rynku. Jak przyznał burmistrz, wspólny polonez powinien stać się tradycją.
Napisz komentarz
Komentarze