Sytuacja w IV lidze prezentuje się naprawdę ciekawie.
W okresie od 28 kwietnia do 7 maja zostały rozegrane aż trzy kolejki rozgrywek IV ligi. Nie brakowało w nich emocji.
Po dwóch dotkliwych porażkach po 0:4 z Bronią Radom na wyjeździe oraz z rezerwami Znicza Pruszków na własnym boisku Klub Sportowy Konstancin zdołał się podnieść z kolan i w rocznicę uchwalenia Konstytucji 3 Maja rozgromił w Oborach znajdującą się w środku stawki Błoniankę Błonie. O ile mecz ze Zniczem był po prostu fatalny w wykonaniu piłkarzy trenera Tomasza Citkowicza i w masie błędów ze strony obrońców ciężko było odnaleźć powody do optymizmu, o tyle z Błonianką rozegrali oni znakomite zawody. Na pewno wiele dał powrót do pierwszej jedenastki środkowego obrońcy Aleksandra Jaskólskiego i świetna forma najlepszego strzelca drużyny Emila Wrażenia, który niestety dał się sprowokować i po chamskim odepchnięciu przeciwnika otrzymał czerwoną kartkę, w głupi sposób osłabiając swój zespół. KS pokazał jednak charakter i grając w 9 na 10 – druga żółta kartka dla Macieja Rybaczuka – przy wyniku 3:0... stworzył sobie kolejne stuprocentowe sytuacje, których jednak nie udało się wykorzystać.
Tydzień później Konstancin wyjechał na spotkanie z będącą w czołówce Pilicą Białobrzegi, której bramki strzeże były golkiper reprezentacji Polski i Polonii Warszawa Sebastian Przyrowski. Mecz był wyrównany i zakończył się wynikiem 1:1. Dodajmy, że to goście prowadzili do 82 minuty za sprawą trafienia Macieja Rybaczuka. Obecnie Konstancin zajmuje 14 pozycję w tabeli, mając na swoim koncie 33 punkty.
Dużo lepiej wygląda sytuacja punktowa drużyny MKS Piaseczno, której jednak nie udało się ostatnio zgarnąć trzech punktów. Siódmy zespół ligi (42 oczka) zremisował bezbramkowo w derbach powiatu ze Spartą Jazgarzew, a później w ostatnich minutach uratował remis z Promną, kiedy to do siatki rywali trafił Dominik Witkowski oraz Filip Jadacki. W ostatniej kolejce zaś Piaseczno uległo na własnym boisku Mszczonowiance Mszczonów 1:3. Drużyny z czoła tabeli są obecnie chyba zbyt mocne dla naszych klubów, ponieważ również i ósma w tabeli Sparta Jazgarzew nie dała rady liderowi z Sulejówka, który rozbił ją 3:0.
Napisz komentarz
Komentarze