Dziewczynom należą się wielkie brawa za walkę do samego końca.
Sytuacja w tabeli przed ostatnią kolejką piłkarskiej Ekstraligi kobiet nie prezentowała się zbyt przyjaźnie dla zawodniczek klubu Gosirki Piaseczno. W starciu z głównym rywalem o pozostanie w lidze AZS PSW Biała Podlaska podopieczne trenera Mariusza Malarza odniosły wysoką porażkę 0:4. O utrzymaniu się Piaseczna w najwyższej lidze piłki nożnej kobiet w Polsce zadecydować miał ostatni mecz wyjazdowy przeciwko również walczącej „o życie” ekipie Sztormu Gdańsk, a oprócz tego Gosirki musiały liczyć na wygraną swoich koleżanek z AZS-u UJ Kraków, które, zapewniwszy sobie bezpieczne miejsce w stawce już jakiś czas temu, rozgrywały na swoim boisku spotkanie z Białą Podlaską. Mało kto dawał dziewczynom z Piaseczna jakiekolwiek szanse na pozytywny dla nich scenariusz, ale kolejny raz okazało się, że piłka nożna to sport, w którym wszelkie przewidywania nie odgrywają najmniejszej roli i wszystko może się wydarzyć.
W kluczowym starciu Gosirkom udało się pokonać rywalki 2:1, a autorkami bramek zostały: Magdalena Dudek oraz Angelina Ignatjeva. Podobnym wynikiem zakończyło się spotkanie AZS-u UJ Kraków, dzięki czemu w następnym sezonie piaseczyńscy kibice nadal będą mogli wspierać swoje zawodniczki, dopingując je na meczach Ekstraligi.
Co ciekawe, losy drużyny mogły potoczyć się zupełnie inaczej, gdyby nie... walkower dla Gdańska w meczu z Olimpią Szczecin. Przy wypełnianiu protokołu meczowego nastąpiła pomyłka i jedna z piłkarek, która pojawiła się na boisku w drugiej połowie, nie została do niego wpisana, w związku z czym wynik został zweryfikowany na niekorzyść Sztormu.
Mistrzem obecnego sezonu Ekstraligi został Medyk Konin, a za jego plecami zameldował się Górnik Łęczna. Trzecie miejsce zajęła drużyna AZS PWSZ Wałbrzych.
Napisz komentarz
Komentarze