Reklama

Wielkie święto futbolu

Wielkie święto futbolu

Puchar Polski, Liga Europy i Liga Mistrzów jednego dnia tylko w Krzakach Czaplinkowskich.


Tegorocznym obchodom Święta Góry Kalwarii towarzyszyło prawdziwe święto piłki nożnej. W sobotę i w niedzielę od rana do wieczora na stadionie w Krzakach Czaplinkowskich trwał turniej piłkarski dla dzieci „Nadstal Cup”. Organizatorami wydarzenia był klub KS Nadstal Krzaki Czaplinkowskie oraz Ośrodek Sportu i Rekreacji w Górze Kalwarii. Była to już X edycja turnieju, który każdego roku przyciąga mnóstwo młodzieży czerpiącej radość z tak pięknej gry, jaką jest piłka nożna.
– Myślę, że to jeden z największych turniejów dla dzieci w Polsce. Zawsze przyjeżdża wiele dzieciaków, atmosfera jest naprawdę super – mówi nam jeden z mieszkańców Góry Kalwarii o turniejach organizowanych przez KS Nadstal.
– Przeżyjemy niezapomniane święto dziecięcej piłki nożnej – zapowiadali organizatorzy. Tak też się stało.
Cały turniej rozgrywany był na boiskach z naturalną nawierzchnią. Młodzi adepci futbolu rywalizowali w trzech kategoriach wiekowych – rocznik 2005, 2007 oraz 2008. Pojawiły się takie drużyny jak: GKS Osieck, Bór Regut, Legia Soccer Schools Grójec, MKS Korona Góra Kalwaria, Kosa Konstancin, Champions Płock, FC Lesznowola, Polonia Warszawa, Energia Kozienice, Świt Nowy Dwór Mazowiecki, Grom Trojanów, MŁKS Łomża oraz oczywiście gospodarze KS Nadstal.
Mecze trwały po 15 minut. Drużyny zostały podzielone na grupy, grano systemem każdy z każdym. Następnie dwie najlepsze drużyny trafiały do grupy o nazwie „Liga Mistrzów”, kolejne dwie do „Ligi Europy”, a ostatnie do „Pucharu Polski”. Poziom zawodów był naprawdę wysoki, o czym świadczy np. postawa młodych piłkarzy Kosy Konstancin z rocznika 2007, którzy przez cały turniej przeszli jak burza, aplikując rywalom 40 bramek, nie tracąc przy tym ani jednej. Jednakże wyniki nie były tego dnia najważniejsze – liczyła się przede wszystkim dobra zabawa.
Przygotowano wiele atrakcji zarówno dla najmłodszych, jak i ich rodziców – nie zabrakło dmuchanych zjeżdżalni, trampoliny i karkówki z grilla.
– Organizacyjnie turniej był na wysokim poziomie, jak co roku zresztą. Cztery trawiaste boiska, dużo grania, dużo zabawy, bo nie było przegranych. Każdy grał do końca – powiedział nam szkoleniowiec rocznika 2005 klubu KS Nadstal Emil Hanc. – Dzieciaki miały frajdę, to było najważniejsze – dodał.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu Przegląd Piaseczyński. MIKAWAS Sp. z o.o. z siedzibą w Piasecznie przy ul. Jana Pawła II 29A, jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama