Reklama

Wariant tymczasowy

Wariant tymczasowy

Stare kosze na śmieci nie będą blokowały wjazdu na Skarpę Wiślaną.


Dopiero co zakończył się pierwszy etap rewitalizacji Skarpy Wiślanej w Górze Kalwarii, a już mieszkańcy zaczęli zgłaszać swoje wątpliwości co do rozwiązań zastosowanych przez budowlańców. Nie dotyczą one oczywiście kwestii zasadniczych, tylko detali.
Z obu stron wejścia na skarpę, tj. przy budynku Zespołu Szkół Ogólnokształcących w Górze Kalwarii oraz od ulicy Wiślanej, ustawione zostały stare, wypełnione po brzegi piaskiem betonowe kosze na śmieci. Mają one zagradzać wjazd samochodom oraz pojazdom innego rodzaju.
– Dziwny pomysł. Tak ładnie tu zrobili, kostka, płyty chodnikowe, a na środku drogi dwa duże śmietniki z betonu. Żeby jeszcze można było coś wyrzucić, to wtedy miałoby to jeszcze jakiś sens. Co oni o słupkach nigdy nie słyszeli? – komentuje jedna z mieszkanek Góry Kalwarii.
Temat został poruszony również w internecie, a konkretnie we wpisie na facebookowym profilu o nazwie „Skarpa Na Górach. Drugie życie”.
– Stare, zniszczone i zasypane piaskiem kosze stanęły na wyjeździe na skarpę! Zapewne nie było ich w projekcie, więc należy mieć nadzieję, że niebawem znikną. A co mogłoby skutecznie zagrodzić drogę np. samochodom? Może po prostu nowe, bardziej stylowe... – zwracają uwagę i zastanawiają się autorzy profilu.
W przyszłości betonowe kosze nie będą blokowały drogi, a zastąpią je metalowe słupki.
– Jest to rozwiązanie tymczasowe. W zakresie przetargu, który jest obecnie ogłoszony, na kolejny etap rewitalizacji skarpy, znajdują się słupki, które zabezpieczą teren przed wjazdem samochodów i innych pojazdów – poinformowała nas Kierownik Referatu Inwestycji i Remontów Urzędu Miasta i Gminy Góra Kalwaria Katarzyna Kochańska.
Przetarg unieważniony
W zeszły piątek doszło do otwarcia ofert przetargu dotyczącego drugiego etapu rewitalizacji Skarpy Wiślanej. Złożona została tylko jedna oferta, która opiewała na nieco ponad 396 tysięcy złotych brutto. Urząd zamierza przeznaczyć na zrealizowanie zamówienia równo 185 tysięcy złotych, a więc dużo mniej niż kwota, która została zaoferowana. W związku z tym postępowanie unieważniono.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu Przegląd Piaseczyński. MIKAWAS Sp. z o.o. z siedzibą w Piasecznie przy ul. Jana Pawła II 29A, jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama