Faworyci nie zawiedli

Najlepsze ekipy ligi pokazały swoją klasę.

W ostatnią niedzielę na boisku przy ulicy Chyliczkowskiej odbyła się 16 kolejka rozgrywek amatorskiej ligi Football For Fun. Przed startem piłkarskich zmagań oczy wszystkich kibiców zwrócone były na dwa najlepiej spisujące się zespoły w lidze – Sex Pistols oraz FC Baniochę, które miały po tyle samo punktów na koncie i walczą o tytuł mistrzowski. W kolejce, jak zwykle, nie zabrakło bramek i emocji.

Mecze w pierwszej lidze zaczęły się od starcia drużyn: Powiew Czarnobyla oraz Szwagry. Piłkarze nie odstawiali nóg, efektem czego obie ekipy musiały się mocno napracować, żeby cokolwiek ugrać. Pomimo początkowego prowadzenia 1:0 i kilku dogodnych sytuacji stworzonych przez zawodników Szwagrów, to Powiew ostatecznie cieszył się ze zwycięstwa 2:1, za sprawą naprawdę dobrej gry w ofensywie. Następnie Stara Dama podejmowała Parszywą 12. Parszywa pewnie zwyciężyła 4:1. Więcej goli padło w pojedynku lidera tabeli, czyli Sex Pistols. Pistolsi, którzy tydzień wcześniej wyszarpnęli zwycięstwo w ostatnich minutach, rozbili zawodników Leroy Merlin 7:2. Tyle samo bramek strzelili reprezentanci Baniochy, grając przeciwko drugiemu zespołowi z dołu tabeli Armagedon – końcowy wynik na tablicy świetlnej wyniósł 7:0. Jak widzimy, nikt nie zamierza odpuścić mistrzowskiego pucharu.

Na drugim szczeblu rozgrywkowym również było ciekawie. W meczu na szczycie Jazgarzew przegrał 2:4 z Tęczą Łazy. Z potknięcia skrzętnie skorzystały formacje, które także myślą o awansie, czyli Oliko Futbol (3:1 z Miód Malina) i Drink Team (3:1 przeciwko FC Młynarska). Starcie R-3 z SUUS Team zakończyło się wynikiem 4:1.

Na koniec przypomnijmy również rezultaty rozgrywanego w czwartek półfinału Pucharu F4F. W finale znaleźli się: Sex Pistols i Jazgarzew Team. Pierwszy zespół wygrał 7:1 z Tęczą Łazy, drugi zaś pokonał 3:0 Parszywą 12. Finał już niebawem.