Coraz więcej samochodów, a miejsc parkingowych nie przybywa – to stały problem chyba każdego miasta w naszym kraju. W Piasecznie nie jest inaczej, jednak powoli zmienia się to na lepsze. Dwa nowe parkingi już stoją, co prawda skromne, ale jak dowiadujemy się w Urzędzie Miasta, poważne zmiany dopiero przed nami.
Na ulicy Puławskiej w Piasecznie, zaraz przy skrzyżowaniu z ul. Jana Pawła II, powstał jakiś czas temu pierwszy z nowych parkingów. Ze względu na lokalizację jego okolice są szczególnie oblężone przez kierowców, co widać po poupychanych dookoła samochodach, często nawet w miejscach niedozwolonych. Przejeżdżając obok w późniejszych godzinach, gdy wzdłuż Puławskiej nadal jest tłok, można odnieść wrażenie, że mieszkańcy nie do końca wykorzystują potencjał nowego parkingu. Jednak jak przekonuje asystent burmistrza Piaseczna, Krzysztof Kasprzycki, w godzinach pracy spełnia swoją rolę jak należy, a obłożenie jest bardzo duże.
Nie wszyscy jednak wiedzą o jego istnieniu.
– Nie zmienia to jednak faktu, że pomimo czytelnego systemu informacji wizualnej, znaków drogowych informacyjnych oraz informacji medialnych nadal cześć kierowców parkuje w niewłaściwych miejscach, szczególnie wzdłuż ul. Fabrycznej – dodaje Krzysztof Kasprzycki.
W związku z powstaniem nowego parkingu przy Puławskiej wzmożono kontrole straży miejskiej w pobliżu przychodni na ulicy Fabrycznej, które kontrolują parkowanie kierowców. Wymówka o braku miejsc w tej okolicy już się nie sprawdzi, a niepodporządkowujący się kierowcy będą musieli liczyć się z mandatem.
Drugi nowy parking, tym razem położony dalej od centrum, znajduje się na ulicy Kniaziewicza (od strony ul. Sienkiewicza). W zasadzie tylko wyrównano i wysypano żwir na kawałku zapuszczonego terenu, ale więcej nie potrzeba, by bez obaw zostawić samochód. To miejsce zdecydowanie bardziej świeci pustkami. Jest jednak niemniej potrzebne, a wie o tym każdy, kto mieszka przy wąskiej, osiedlowej uliczce bez zakazu parkowania, gdzie przez zaparkowane samochody z dwóch pasów robi się jeden. Z uwagi na lokalizację, parking ten posłuży raczej głównie pobliskim mieszkańcom, bo jedyną funkcjonującą instytucją w pobliżu jest otwarty jakiś czas temu Wydział Ochrony Środowiska i Gospodarki Rolnej.
Nowe miejsca parkingowe znajdziemy także przy ulicy Kusocińskiego na terenie starej kotłowni. Od kilku tygodni czynny tam jest płatny parking, który cieszy się sporym zainteresowaniem. Jeszcze przed uruchomieniem chętni dzwonili do zarządcy z pytaniami o wolne miejsca. Zostało już ich niewiele, a miesięczny karnet to koszt 147 złotych.
Nie tylko na tych dwóch znajdą się wolne miejsca. Może nie nowy, ale dobrze umiejscowiony i ważny dla mieszkańców parking pomiędzy ul. Fabryczną i Jana Pawła II rzadko bywa przepełniony. To dzięki dużej powierzchni, co jest rzadkością w środku miasta. Dodatkowym atutem jest wjazd z obydwu ulic. Wydawałoby się, że jest to miejsce samych zalet, jednak jest jedna kwestia, która pozostawia wiele do życzenia – nawierzchnia.
– Na razie oprócz dość siermiężnego wrażenia estetycznego temu miejscu niczego nie brakuje. Kładziemy nacisk na pozyskanie i tworzenie nowych miejsc parkingowych, zatem modernizacja omawianego parkingu nie jest na razie priorytetem dla gminy Piaseczno. Priorytetem jest tworzenie nowych miejsc parkingowych w średnim standardzie, a to i tak niemałe koszty. Aktualnie radni będą zastanawiać się nad wygospodarowaniem ponad 320 tys. w budżecie na 2015 rok na powstanie miejsc parkingowych na ul. Nadarzyńskiej – mówi Kasprzycki.
Trzeba poruszyć więc kwestię całkiem nowych inwestycji planowanych na terenie Piaseczna. Nie będą to bynajmniej, przynajmniej według planów, parkingi niskiego standardu, czy rozwiązania tymczasowe, bo planowane są aż dwa parkingi wielopoziomowe. Pierwszy z nich miałby stanąć przy stacji PKP, która niemal od zawsze zmaga się z natłokiem samochodów należących do ludzi, którzy dojeżdżają pociągiem do pracy. Mimo wygospodarowanego terenu po drugiej stronie ul. Dworcowej, zaparkowane pojazdy sięgają aż do świateł przy torach kolejki wąskotorowej (jednocześnie ograniczając widoczność do zera wyjeżdżającym z bocznej ulicy), a na leżącej nieopodal ul. Poniatowskiego postawiono zakaz parkowania. Wracając do planów – wielopoziomowy parking przy PKP Piaseczno jest priorytetem i „nieuniknioną koniecznością”.
– Coraz więcej mieszkańców przesiada się z samochodów w pociąg. Ta tendencja pewnie ulegnie wzmocnieniu po zakończeniu modernizacji linii kolejowej z Piaseczna do Warszawy, która rozpocznie się lada moment. Wówczas zwiększy się liczba pociągów KM, pojawia się składy SKM, a czas dojazdu do centrum stolicy znacznie się skróci – mówi asystent burmistrza. Gmina ma już prowadzić rozmowy na temat przejęcia terenu po obu stronach torów. Ponadto koncepcja parkingu dwupoziomowego (a nawet dwóch) na łączną ilość 700 miejsc jest już gotowa, jednak zostanie zrealizowana dopiero po zakończeniu modernizacji radomskiej linii PKP.
Jednak to nie koniec zmian w obrębie stacji kolejowej – gmina posiada także projekt modernizacji zaniedbanej ul. Towarowej łączącej dworzec z ul. Nadarzyńską. Przewiduje on powstanie tam kilkudziesięciu kolejnych miejsc parkingowych, co jednak będzie wymagało wcześniejszego uzgodnienia ze spółkami należącymi do grupy PKP. W międzyczasie została wydzierżawiona działka przy ul. Dworcowej 12, na której podobnie przygotowano kilkadziesiąt miejsc, jednak „to nadal nie jest rozwiązaniem problemu”.
Wspominane wcześniej nowe miejsca parkingowe na ul. Nadarzyńskiej mają powstać w miejscu wyburzonych ostatnio kamienic. Budynki przy działkach z numerami 4, 6 i 8 zostały rozebrane z powodu zagrożenia zawaleniem, w wyniku czego część uzyskanego miejsca może być poświęcona właśnie w tym celu. Wyprofilowanie i odpowiednie przygotowanie terenu ma kosztować gminę ponad 320 tys. złotych. Przyda się to tym bardziej, iż niemal na pewno powstaną w tym miejscu nowe osiedla, których mieszkańcy będą generować ruch na ulicach.
O kolejnym, ostatnim już projekcie, można było przeczytać na forum internetowym Piaseczna. Miałby to być większy parking przy Urzędzie Miasta przy ul. Sierakowskiego. Ten jeden z większych parkingów w Piasecznie, części znany jako „relaks”, w godzinach pracy wypełniony jest po brzegi. Zresztą sytuacja ma się niewiele lepiej przy okazji różnych wydarzeniach organizowanych na rynku, nawet w niedzielę. Problem ten miałoby rozwiązać postawienie w tym miejscu, kolejnego już, wielopiętrowca. W tej chwili mieści się tam 130 samochodów, a po przebudowie na czteropiętrowy liczba miejsc miałaby się zwiększyć do 400. Dodatkowo na parterze miałyby powstać lokale handlowo-usługowe, znajdujące się po dwóch stronach – od ul. Sierakowskiego i od strony parku miejskiego.
Piotr Pasiecznik
Napisz komentarz
Komentarze