Reklama

Wątpliwa ozdoba

Wątpliwa ozdoba
Wystawianie worków z odpadami przed posesję poza terminem ich odbioru jest niezgodne z prawem.

Najczęściej szczegół ten mieszkańcy ignorują w przypadku tzw. gabarytów, które wielokrotnie stoją przed posesjami przez wiele dni, a nawet tygodni, czekając na zaplanowany w harmonogramie termin ich odbioru. Część mieszkańców uznaje bowiem za stosowne wystawić zbędne rzeczy przed posesję tuż po zrobieniu porządków czy remontu. Podobnie bywa z workami z odpadami biodegradowalnymi. Wprawdzie te są odbierane w sezonie co dwa tygodnie, a nie jak „gabaryty” raz na kwartał, ale również nie powinny trafiać poza teren posesji poza terminem odbioru.

– Naprawdę diabli mnie biorą, kiedy pomyślę, że z okazji święta narodowego w towarzystwie biało-czerwonych flag będą nam tu stały wory pełne liści – powiedziała nam pod koniec ubiegłego tygodnia jedna z mieszkanek Zalesia Dolnego. – Po prostu sąsiad sobie wygrabił ogród w poniedziałek i wtedy wystawił worki. A kolejny odbiór mamy dopiero w następny czwartek, czyli za 10 dni – wyjaśnia pani Joanna. – Co gorsze, po tym jak jedna osoba tak zrobiła, pojawiły się kolejne worki, choć do tej pory nikt tego na mojej ulicy nie robił.

Zły przykład

Taka wątpliwa ozdoba pojawiła się ostatnio na al. Brzóz, którą wiele osób spaceruje czy biega na Górki Szymona. Chodzą nią także uczniowie pobliskich szkół, „Krauzówki” i „Platerówki”.

– Jaki dajemy przykład młodym ludziom? Czego ich w ten sposób uczymy? – pyta retorycznie jedna z mieszkanek ulicy. Z problemem zwróciła się również do Wydziału Utrzymania Terenów Publicznych UG. Dodatkowy problem polega bowiem na tym, że worki trafiły na niedawno obsiany trawą pas zieleni.

– Po wybudowaniu ścieżki rowerowej i chodnika posiano trawę, która już zdążyła wzejść i która oczywiście ulegnie zniszczeniu, jak przez tyle dni będą na niej stały worki. To przecież dobro wspólne i nie wolno tak postępować – zaznacza kobieta. Z jej zdaniem zgadza się naczelnik wydziału UTP Grzegorz Chrabałowski.

– To się kwalifikuje na mandat od straży miejskiej. Po pierwsze za niszczenie mienia publicznego, a po drugie za łamanie przepisów dotyczących terminu wystawiania worków – mówi.

Mandat to najmniej ważny argument

Obowiązujący obecnie regulamin utrzymania czystości i porządku na terenie miasta i gminy Piaseczno mówi wyraźnie: „Worki przeznaczone do selektywnego zbierania odpadów należy umieszczać w miejscu ustawienia pojemników lub innym miejscu uzgodnionym z przedsiębiorcą wyłącznie w dniu odbioru danego rodzaju odpadów, wskazanym w harmonogramie”. Zrozumiałe jest ewentualne wystawianie worków w wieczór poprzedzający dzień odbioru, ale nie kilka czy kilkanaście dni wcześniej. Do tego czasu mamy obowiązek trzymać je na terenie swojej posesji. Warto się do tej zasady stosować, nie tylko ze względu na ryzyko zapłacenia mandatu.

Wyrozumiałość dla postawienia worków na pasie zieleni (ale nie z takim wyprzedzeniem) okazuje straż miejska.

– Niestety po wybudowaniu ciągu pieszo-rowerowego mieszkańcy nie bardzo mają gdzie je wystawić. Ta kwestia nie została chyba przemyślana – zauważa jeden z interweniujących na al. Brzóz strażników.

Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu Przegląd Piaseczyński. MIKAWAS Sp. z o.o. z siedzibą w Piasecznie przy ul. Jana Pawła II 29A, jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama