Zakończył się przetarg na odbiór odpadów. Ze złożonych ofert wynika, że zapłacimy co najmniej 30 zł od osoby.
Dziś nastąpiło w końcu otwarcie ofert w ciągnącym się od września przetargu na odbiór i zagospodarowanie odpadów komunalnych w gminie Piaseczno. Zgodnie z przewidywaniami stawki są znacznie wyższe od dotychczasowych. Oferty złożyły trzy przedsiębiorstwa: P.P.H.U. LEKARO, PUK Piaseczno Sp. z o.o. oraz JARPER Sp. z o.o. Umowy z wykonawcami mają być zawarte na okres 18 miesięcy – od 1 kwietnia 2019 do 30 września 2020. Jeśli weźmiemy pod uwagę najniższe oferty złożone na 3 sektory oraz PSZOK, to gmina musiałaby wydać na to zadanie ponad 56 mln złotych.
– Na razie nie możemy niczego konkretnego powiedzieć, trzeba sprawdzić oferty, przeliczyć poszczególne punkty odbioru – mówi naczelnik Wydziału Gospodarki Odpadami Barbara Wysocka. Podkreśla, że obecnie stawki rynkowe są nieporównywalnie wyższe od tych, na które gmina zawierała umowy przed trzema laty. Widać to zarówno po przetargach w innych okołowarszawskich gminach, jak i w umowach zawieranych „z wolnej ręki”, np. w Piasecznie na okres trzech pierwszych miesięcy bieżącego roku.
My jednak pokusiliśmy się o proste wyliczenie. Przeliczając wydatki na gospodarkę odpadami na jednego mieszkańca gminy w ubiegłych trzech latach, średnio wychodziło blisko 12 zł od osoby. Jeśli podzielimy kwotę 56 mln złotych na 88 tys. mieszkańców gminy a następnie przez 18 miesięcy otrzymamy kwotę ponad 35 zł od osoby. Najprawdopodobniej liczba osób deklarujących gotowość segregacji wzrośnie do blisko 100%. Można więc zakładać, że koszt 30 zł od osoby za odpady segregowane wydaje się całkiem realny.
– Cieszy nas, że w ogóle mamy oferty, bo gdyby nie było chętnych, sytuacja byłaby trudniejsza – mówi burmistrz Daniel Putkiewicz. – Czeka nas poważną dyskusję w regionie na temat zagospodarowania odpadów – podkreśla. W sprawie gospodarki odpadami burmistrzowie mazowieckich gmin spotkają się na początku przyszłego tygodnia zarówno w swoim gronie jak i z przedstawicielami Ministerstwa Środowiska.
– To będzie też dla nas informacja, jak kształtują się ceny w innych gminach – podkreśla Putkiewicz. – Wtedy będziemy mogli je porównać z tymi złożonymi w naszej gminie.
Opłata 9 zł do osoby, która obowiązywała w gminie Piaseczno, była jedną z niższych nie tylko w regionie, ale i w Polsce. Teraz niestety sytuacja, zwłaszcza ze względu na ogromne podwyżki w Regionalnych Instalacjach Przetwarzania Odpadów Komunalnych (RIPOK) na Mazowszu, jest znacznie trudniejsza dla przedsiębiorstw zajmujących się odbiorem odpadów. A to przekłada się na wysokość cen. Przypominamy, że zgodnie z ustawą gospodarka odpadami musi się samofinansować, czyli mieszkańcy muszą zapłacić gminie dokładnie tyle, ile gmina płaci firmom wykonującym usługi odbioru.
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze