Plany były ambitne. Niebawem powiat sprawdzi, czy udało się zrealizować jeden z zapisów umowy na dzierżawę Ośrodka Wisła.
Kiedy dwa lata temu rozstrzygał się przetarg na dzierżawę rekreacyjnego terenu w Zalesiu Górnym, mieszkańcy gminy mieli nadzieję, że tym razem uda się przywrócić dawny blask temu miejscu. Nadzieje były tym większe, że 17-letni okres dzierżawy jest znacznie bardziej zachęcający dla potencjalnych inwestorów niż 2- lub 3-letni. Do przetargu stanął ostatecznie tylko mieszkaniec Zalesia Górnego Rafał Karwowski. Pod koniec marca 2017 roku przejął od powiatu teren dawnego Ośrodka Wisła i rozpoczął działania rewitalizacyjne. Co udało się zrobić w ciągu dwóch lat? Karwowski zdołał zbudować nowe pomosty, zwiększyć liczbę sprzętu pływającego, który można wypożyczyć w sezonie, zainstalować nowe ławeczki i kosze na śmieci. Na najmłodszych czeka też sezonowy małpi gaj, na nieco starszych autodrom i pontonowa zjeżdżalnia igielitowa. Działa również wakeboard z nowym operatorem, znacznie powiększony park linowy oraz otwarte w ubiegłym sezonie Miasteczko Filmowe. To w tej chwili flagowa atrakcja Planety Zalesie. Na ogrodzonym terenie stoją samochody filmowe, czyli specjalność Rafała Karwowskiego; nie zabrakło też dinozaurów, robotów i zakątka z wielkimi grzybami. To wszystko oczywiście atrakcje odpłatne. Jak wynika z informacji na stronie internetowej, trwają przygotowania do uruchomienia na wiosnę liczącego 175m2 parku trampolin.
Basen przemilczymy
A co z basenem, czyli najbardziej pożądaną przez mieszkańców atrakcją? Mimo zapowiadanych podczas otwarcia Planety Zalesie inwestycji w otwarte kąpielisko, na razie nic się nie zmieniło. W 2017 r. Karwowski planował budowę sauny zapowiadał także starania o dotację na montaż solarów do podgrzewania wody w basenie. Teraz na pytania o basen dzierżawcy odpowiadać nie chcą.
– To, jak prowadzimy biznes, to nasza sprawa, a nie dziennikarzy – usłyszeliśmy od kobiety, która odebrała telefon i nie zgodziła się na udzielenie jakichkolwiek wypowiedzi na temat działań podjętych na dzierżawionym terenie.
W związku z tym, że za chwilę upłyną dwa lata od podpisania umowy na dzierżawę terenu, powiat powinien zweryfikować realizację jednego z jej warunków. Samorząd oczekiwał mianowicie poczynienia w ciągu dwóch pierwszych lat dzierżawy inwestycji na kwotę 2 mln złotych. Powiatowi zależało na tym, by podupadający przez lata teren rekreacyjny znów tętnił życiem i zyskał na jakości, a nie stał się tylko doraźnym źródłem dochodów dla inwestora. Na konto tych trwałych inwestycji, roczny czynsz w kwocie 250 tys. złotych został obniżony o 40%. Jak się dowiedzieliśmy od starosty Ksawerego Guta, dzierżawca miał problemy z płatnością czynszu i konieczne było już nawet uruchomienie weksla.
– Oczywiście sprawdzimy, czy zapis dotyczący inwestycji został zrealizowany – informuje Gut. – Jeśli nie, będziemy brać pod uwagę warunkowe przedłużenie umowy, wyznaczymy jakiś okres naprawczy, a jeśli to nie pomoże, niestety konieczne będzie rozwiązanie umowy.
Jakie będą wyniki kontroli, przekonamy się prawdopodobnie już po rozpoczęciu nowego sezonu. Otwarcie atrakcji w Zalesiu Górnym planowane jest w weekend 13-14 kwietnia.
Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że padła propozycja, by w rewitalizację basenu zaangażowała się gmina Piaseczno. Żadnych oficjalnych rozmów w tej kwestii jeszcze nie było, trudno więc powiedzieć czy są na to szanse. Wymagałoby to oczywiście podpisania odpowiednich dokumentów i zgody Rady Gminy na inwestowanie w teren, który wydzierżawił i miał zagospodarować prywatny przedsiębiorca.
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze