Spotkanie poprowadziły Dorota Reczek-Mrozińska i Manula Kalicka z piaseczyńskiego KOD. Na początku przedstawiono kandydatów, prezentując ich krótkie życiorysy. Następnie przyszedł czas na zadawanie pytań.
Prowadząca debatę zapytała Danutę Hübner, czy każdy z polskich polityków może być posłem w Europarlamencie oraz jakie cechy powinien posiadać.
– Żeby być posłem w europarlamencie, trzeba mieć kompetencje; polityka powinna być domeną ludzi, którzy mają kompetencje. Bardzo pomaga znajomość języków, ponieważ wiele nieformalnych spotkań odbywa się bez tłumaczy. Bez znajomości języka obcego jest niesłychanie trudno. Trzeba być otwartym na pracę ze środowiskiem wielokulturowym, ponieważ pracuje się z przedstawicielami 27 państw członkowskich. Zdolność do tworzenia więzi opartej na zaufaniu jest także bardzo ważna – odpowiedziała.
Władysława Bartoszewskiego oraz Pawła Pudłowskiego zapytano o to, z jakimi wartościami, umiejętnościami i pomysłami chcą iść do Parlamentu Europejskiego.
– Kandyduję do europarlamentu, bazując na moich merytorycznych doświadczeniach – odpowiedział Władysław Bartoszewski – Bazuję na swoim doświadczeniu w biznesie. Przez 8 lat doradzałem największym koncernom na świecie. Specjalizowałem się w energii światowej. Sprawy energetyczne są dla Polski kluczowe. Jak połączyć naszą zależność od węgla z zieloną energią, to nie może być sprawa ideologiczna tylko bardzo dobrze przemyślana – dodał. – Druga bardzo ważna kwestia to bezpieczeństwo. Zajmuję się sprawą cyberbezpieczeństwa, które w tej chwili jest na bardzo słabym poziomie. W tej sprawie trzeba połączyć siły europejskie, ponieważ istnieje zagrożenie ze strony Rosji, która będzie atakować eurowybory, żeby mącić, tak jak mącili przy innych wyborach, i to jest bardzo istotny temat. Trzecia sprawa to innowacyjność. Jeśli damy się wyprzedzić ludziom, którzy teraz rozwijają sztuczną inteligencję, którzy pracują nad rozwojem komputerów kwantowych, to zostaniemy lata świetlne z tyłu i tego trzeba pilnować – podkreślił.
– Ja głównie w swoim życiu zarządzałem, jestem osobą, która chce dać państwu przede wszystkim skuteczność. Jestem politykiem od trzech lat. Jestem stypendystą Unii Europejskiej i taką szansę chciałbym dać młodym Polakom, żeby nauczyli się dobrze języka, żeby zobaczyli, jak wygląda świat, ale żeby wrócili. Chciałbym, żeby Polacy pokazali Europie, że jesteśmy silni, przebojowi, mądrzy. Chciałbym być katalizatorem szansy dla młodych przedsiębiorców, żeby mogli łatwiej realizować siebie na rynkach Europy Zachodniej. Proponuję państwu skuteczność, proponuję przedsiębiorcę, który chce zaangażować się w sprawy polityczne, bo mi na tym bardzo zależy. Chcę walczyć o to, żeby Unia przetrwała – powiedział Paweł Pudłowski z Nowoczesnej.
Danutę Hübner zapytano o najważniejsze doświadczenie z długoletniej współpracy w Brukseli i Strasburgu.
– Najważniejsza jest zdolność budowania kompromisów i przekonywania innych – odpowiedziała kandydatka. – Trzeba być autorytetem, kimś, komu się wierzy, to nie przychodzi od razu, trzeba to budować. Jeśli się pochodzi z kraju, do którego ma się zaufanie to wtedy jest łatwiej; jeśli pochodzi się z kraju, który stracił reputację, to wszystkim nam jest w Parlamencie Europejskim trudniej.
Następnie kandydaci zmierzyli się z pytaniem, na ile realny jest wzrost znaczenia w przyszłym PE antyunijnych ruchów i jak im stawić czoło.
– Po pierwsze zdecydują o tym wyborcy. Przewiduje się zwiększony udział partii, które są de facto eurosceptyczne, nacjonalistyczne, nazwijmy to populistyczne. Nie wiadomo, jakie będą proporcje między starymi partiami, a tymi, które przyjdą później – odpowiedział Bartoszewski.
– Stworzona u nas Koalicja Europejska wychodzi w stronę dużego problemu, jaki może się pojawić w PE, a mianowicie zdolności koalicyjnej do współpracy między głównymi partiami. Partii o nachyleniu nacjonalistycznym, populistycznym i antyeuropejskim może być więcej, ale mam wątpliwości, czy będą zdolne do utworzenia jednej grupy. Głównym testem dla strony proeuropejskiej będzie zdolność do budowania koalicji bycia razem – odpowiedziała Danuta Hübner.
– Zarzut PiS, że my w ramach Koalicji Europejskiej się różnimy, jest błędny. Wszystkie nasze wypowiedzi wskazują na to, że chcemy współpracować, chcemy kierować się dobrem Polaków, chcemy szukać tego, co łączy te poszczególne grupy po to, żeby być skutecznym w PE – powiedział Paweł Pudłowski.
Zapytany o konkretne działania w Parlamencie Europejskim, Paweł Pudłowski odpowiedział: – Do 2050 roku jesteśmy w stanie pozbyć się całkowicie węgla z energetyki, redukując go etapowo do 2035 roku. Obecnie 37 z najbardziej trujących 50 miast europejskich jest w Polsce. Jeśli chcemy oddychać świeżym powietrzem w Polsce, musimy zrestrukturyzować energetykę. Z funduszu spójności trzeba pozyskiwać więcej środków na ekologię – podkreślił. – Kolejny obszar to sprawa sprzedaży w Polsce proszków gorszej jakości, to haniebne. Produkty gorszej jakości powinny być oznaczone. Kolejna kwestia to jednolity rynek cyfrowy. To kolejna szansa uczestnictwa w budowie tego rynku i wykorzystania cyfryzacji i funduszy na to, żeby zmienić procesy, którymi kieruje się administracja.
Władysław Bartoszewski zwrócił uwagę na potrzebę wyrównywania szans cyfryzacji poza większymi miastami; tylko Unia Europejska jako całość jest w stanie wymusić na firmach telekomunikacyjnych, żeby się tym zająć.
Czy Polska ma coś do zaoferowania innym krajom europejskim?
– Do Unii wnieśliśmy silne przekonanie, że nie ma rzeczy niemożliwych – rzucaliśmy się z motyką na księżyc, a okazywało się, że można wygrać. To zdolność podejmowania wyzwań wykraczających poza wyobraźnię ustabilizowanych społeczeństw, starych demokracji. Powinniśmy to nadal utrzymywać. Jako Polska musimy wnieść do UE silne poparcie dla wszystkich działań zmniejszających ryzyko związane ze zmianami klimatycznymi – to byłaby nowość dla Unii Europejskiej – powiedziała Danuta Hübner.
– Jako Polacy możemy zaproponować przywództwo – powiedział Paweł Pudłowski. – Nie ma obecnie kraju, który ma wizję UE i potrafi tę wizję wcielić w życie. Zaoferujmy oryginalny sposób przywództwa UE – dodał.
– Do Unii powinniśmy wnieść demokrację oraz solidarność. Musimy pamiętać, że Solidarność doprowadziła do zmian ustrojowych w całej Europie- podsumował Władysław Bartoszewski.
– Jak wchodziliśmy do Unii to wnosiliśmy do niej solidarność, a w tej chwili jest na odwrót – wtrąciła Danuta Hübner.
Czy Unia Europejska wymaga reform?
– Unia wymaga reform i cały czas się reformuje. Należy zastanowić się, co można zmienić w systemie unijnym, żeby przekonać do nas eurosceptyków. Więcej demokracji i przekonania, że parlament europejski reprezentuje ludzi z państw europejskich – odpowiedział Bartoszewski.
– Polski eurodeputowany musi stać na straży polskich firm i tego proszę ode mnie wymagać –powiedział Pudłowski
Na zakończenie spotkania kandydaci apelowali o udział w wyborach do europarlamentu, zachęcając zebranych do wyboru osób z listy Koalicji Europejskiej. –Tylko duża frekwencja daje szansę wygranej Koalicji Europejskiej – mówił Władysław Bartoszewski. W tej koalicji jest cała paleta do wyboru, w okręgu jest dziesięciu kandydatów, można wybierać rozmaite opcje. Chcemy przywrócić normalność, jeżeli wygramy te wybory, to jest duża szansa, że ta koalicja będzie trwała i będzie w stanie wygrać wybory parlamentarne – dodał.
– Niech każdy z Was weźmie młodego człowieka, który właśnie zdał maturę, ma 18 lat, bo naszym głównym problemem jest właśnie to, że nie chodzą do wyborów ludzie młodzi i dlatego o tych młodych chciałabym Państwa prosić – zachęcała Danuta Hübner.
Wybory do Parlamentu Europejskiego odbędą się za 2 tygodnie, w niedzielę 26 maja.
Napisz komentarz
Komentarze