Reklama

A może rondo?

A może rondo?

Autor: Przestrzeganie przepisów i zasada ograniczonego zaufania – to niezbędne elementy przy pokonywaniu skrzyżowania nocą

W dzień korki, a w nocy kolizje – tak wygląda sytuacja na skrzyżowaniu ulic Wojska Polskiego i Jana Pawła II w Piasecznie.

To skrzyżowanie budzi szereg zastrzeżeń, począwszy od uwag dotyczących znacznej dysproporcji w długości cyklu światła zielonego na obu ulicach. Długi cykl zielonego światła dla strumienia ruchu w ul. Wojska Polskiego wynikać ma z wyższej kategorii drogi. Efektem są oczywiście większe korki w ul. Jana Pawła II. Najdotkliwiej sytuację tę odczuwają kierowcy usiłujący skręcić w lewo w kierunku Warszawy. Zdarza się, że skrzyżowanie zostaje przyblokowane przez samochody usiłujące skręcić lub przez kierowców, którzy wjeżdżają na nie, mimo że za skrzyżowaniem stoi korek i nie mają szans z niego zjechać.

– A może tu powinno się zbudować rondo? – sugeruje jedna z mieszkanek Piaseczna. – Ruch odbywałby się być może bardziej płynnie i sprawiedliwie. I na pewno byłoby bezpieczniej – podkreśla.

Rzeczywiście to skrzyżowanie nie należy do najbezpieczniejszych. Okoliczni mieszkańcy twierdzą, że bardzo często kierowcy przejeżdżają na czerwonym świetle i notorycznie słychać pisk opon.

– Najgorzej jest jednak w nocy – mówi mieszkaniec bloku przy ul. Kniaziewicza. – Czasem obserwuję sytuację z balkonu i tylko czekam na stłuczkę, bo wiele samochodów nawet nie zwalnia przed skrzyżowaniem – wyjaśnia. Po 23.00 sygnalizacja świetlna przestaje bowiem działać. Kierowcy powinni wówczas kierować się znakami. A te mówią wyraźnie, że drogą z pierwszeństwem jest ul. Wojska Polskiego. Niestety często kierowcy poruszający się ul. Jana Pawła II znak ten ignorują. Dodatkowo widoczność, zwłaszcza w narożniku od strony przedszkola, jest niewielka.

– Nie raz i nie dwa obudził mnie w nocy huk zderzających się samochodów – mówi mieszkanka bloku przy bazarku. – Jeżdżą jak wariaci, czasem się ścigają w nocy tymi podrasowanymi ryczącymi samochodami.

Z danych policji wynika, że w ciągu ostatnich 3 lat na skrzyżowaniu doszło do 17 kolizji.

– Należy pamiętać, że nie do wszystkich wzywana jest policja, czasem kierowcy decydują się na podpisanie wzajemnych oświadczeń dla ubezpieczyciela – mówi nadkom. Jarosław Sawicki z Komendy Powiatowej Policji w Piasecznie. – Rzeczywiście dochodzi tu do wielu zdarzeń, na szczęście bez ofiar w ludziach.

Czy rondo rozwiązałoby problem? Z pewnością by pomogło. Jak się dowiedzieliśmy zarówno w Starostwie Powiatowym (zarządca ul. Wojska Polskiego), jak i w Urzędzie Gminy (nadzór nad ul. Jana Pawła II), taki pomysł nie był dotąd rozważany. Samorządy na razie przygotowują się do dokonania pewnych zmian, jeśli chodzi o zarządzanie obiema ulicami.

– Musielibyśmy najpierw sprawdzić, czy w ogóle jest to technicznie możliwie – mówi naczelnik Wydziału Transportu i Infrastruktury Włodzimierz Rasiński. – Trzeba pamiętać, że tędy jeżdżą autobusy przegubowe i parametry ronda muszą być do nich dostosowane – zaznacza.

Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu Przegląd Regionalny. MIKAWAS Sp. z o.o. z siedzibą w Piasecznie przy ul. Jana Pawła II 29A, jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Link do Polityki prywatności: LINK

Komentarze

Reklama