Bezpłatnie do PSZOK możemy oddać tylko wymienione w regulaminie odpady i to w ilościach wskazujących na to, że pochodzą one z gospodarstwa domowego.
Wskazują na to same definicje zawarte w przepisach prawa. Gminy są zobowiązane do odbioru odpadów komunalnych z nieruchomości zamieszkałych. A odpady komunalne to takie, które powstają w gospodarstwach domowych.
Po naszych publikacjach dotyczących porzucanych w lesie („Zarobić na oponach” PP nr 254) czy na Górkach Szymona (profil FB) opon samochodowych otrzymaliśmy kilka informacji od mieszkańców, którzy natknęli się na problem z odebraniem opon czy innych odpadów przez piaseczyński Punkt Selektywnej Zbiórki Odpadów Komunalnych. Incognito przywieźliśmy dwie opony na ul. Techniczną i bez najmniejszego problemu zostały przyjęte. Jakie mogły być więc przyczyny kłopotów zgłaszanych przez czytelników? Po pierwsze PSZOK, podobnie zresztą jak firmy odbierające tzw. gabaryty, odbiera tylko opony od samochodów osobowych o wadze do 3,5 tony. Ogumienie od ciężarówek czy ciągników podlega innym zasadom i odbierają je tylko specjalistyczne firmy za odpowiednią opłatą. Po drugie istotna jest ilość. Pracownicy PSZOK prowadzą ewidencję oddawanych odpadów, a jak powiedział nam prezes PUK Piaseczno Grzegorz Tkaczyk, w najbliższej przyszłości to ewidencjonowanie zostanie jeszcze usprawnione.
– Chodzi przede wszystkim o to, by wychwycić przedsiębiorców, którzy oddają śmieci pochodzące z działalności gospodarczej jako odpady komunalne od osób prywatnych, narażając tym samym firmę na straty finansowe – podkreśla Tkaczyk. Pracownicy PSZOK zakładają więc, że przeciętny Kowalski odda 4 opony w jednym roku, a nie 10 jednorazowo, czy wprawdzie 4, ale trzeci raz w tym tygodniu. Oczywiście przedsiębiorca, który chciałby oddać większą liczbę opon do PSZOK, może to zrobić odpłatnie i po ustaleniu terminu dostawy.
– Trzeba pamiętać, że nie mamy tu bardzo dużo przestrzeni i jeśli ktoś przywiezie jednego dnia 200 opon, to może być problem z ich przechowaniem do czasu wywozu do punktu utylizacji – informuje Grzegorz Tkaczyk. Jeśli chodzi o części samochodu, to zgodnie z regulaminem PSZOK ich nie przyjmuje. W wiadomościach od czytelników pojawiła się również jedna dotycząca odmowy przyjęcia starej kosiarki.
– Wszelki uszkodzony sprzęt elektryczny czy elektroniczny przyjmujemy tylko kompletny – podkreśla prezes PUK Piaseczno. – Nie wiem jak było w tym wypadku, ale może na przykład kosiarka miała wymontowany silnik? Ma to związek z kosztami, które musimy ponieść, przekazując sprzęt dalej – są znacząco niższe jeśli oddajemy kompletny sprzęt.
Obecnie PSZOK przy ul. Technicznej w Piasecznie jest modernizowany, by zapewnić mieszkańcom nieco bardziej komfortowe warunki oddawania odpadów, które nie nadają się do umieszczenia w zwykłym koszu na śmieci.
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze