Gdy cesarz Otton szedł bosą stopą przy boku Chrobrego, nad Wisłą szumiała jeszcze puszcza, a w niej „miały swoje dwory dawny tur, żubr i niedźwiedź — puszcz imperatory". Już na Wawelskiej skale „był dworzec drewniany”. Co najwyżej nad Wisłą i Jeziorką w jamach ziemnych mieszkali rybacy, pogańskie rodziny łowców i bartników budowały swoje siedziby w puszczy. Ciekawe jest jednak, że dzielnica ta zawsze miała poczucie odrębności od reszty Polski, już Łokietek złączył w całość rozdrobnione księstewka polskie, a Mazowsze jeszcze przez 200 lat utrzymało swoją samodzielność i było ostatnią dzielnicą podziałową. Tę odrębność sankcjonował niejako nawet pełny tytuł monarszy, brzmiący: „Król Polski, Wielki Książę Litewski, Ruski, Pruski, Mazowiecki"
Świetne położenie geograficzne spowodowało wspaniały rozkwit Warszawy, nie mogło jednak być powodem jej powstania, w owym bowiem, wielce odległym momencie dziejowym tego rodzaju czynniki nie odgrywały jeszcze roli. Otóż po praskiej stronie, na obszarze Starego Bródna, znajduje się osada Targówek, dawniej często nazywana Targowiskiem. W tej nazwie i w tym osiedlu może należałoby szukać genezy pierwotnego osadnictwa. Targowiska powstawały w miejscach, gdzie jest coś do zbycia, a były tu produkty życia łowieckiego i bartniczego, a więc: futra, wosk, miody, grzyby, jagody, orzechy, suszone mięso. Rolnicze wsie nadpilickie słynęły od dawna ze swej wytwórczości rolniczej: zboże, owoce, jarzyny. Zbiegające się tu liczne rzeki, jak Wisła, Świder, Bugo-Narew, Wkra i Jeziorka, dostarczały na targowisko ryby świeże i suszone, a leżące w dolinach rzecznych soczyste łąki dawały produkty hodowli koni, bydła i owiec. Na wysokości Targówka była łatwa przeprawa przez Wisłę, co spowodowało, że zaczęli tu osiedlać się ludzie. Były też punkty wymiany w takich miejscach jak Czersk, Czerwińsk, Zakroczym, Sochaczew; był taki punkt wymienny i w Targówku. Na lewym brzegu Wisły w Warszawie znajdowane są urny grobowe – na wzgórzach Belwederu, Ujazdowa, Uniwersytetu, na Nowym Mieście i Cytadeli. Takie same cmentarzyska spotykamy też na wydmach prawobrzeżnych, oba więc brzegi Wisły były zaludnione. Z biegiem lat powstaje Jazdów, czyli historyczny dwór książąt mazowieckich. Książęta przybywają do Jazdowa tylko na łowy, a stale rezydują w Czersku, gdzie stoi zamek książęcy, kolegiata, archidiakonat, parę kościołów czy słynne warsztaty sukna, a liczne browary warzą tak chętnie na Mazowszu poszukiwane czerskie piwa.
Pierwsza wzmianka piśmienna o dzisiejszej stolicy znalazła się w akcie Boguchwała, biskupa poznańskiego w 1251 r. Stoi już wtedy kościół na Solcu, jest zamek książęcy w Jazdowie, a wieś książęca rozwija się pomyślnie. Niestety dworzyszcze jazdowskie przeżywa krwawe dni w 1262 r. – napad Rusinów i Litwinów. Mordują księcia Ziemowita, a syna jego Konrada uprowadzają do niewoli. W 20 lat później, w wojnie domowej ziemowitowych synów, Jazdów znów złupiono i spalono. Śmierć ks. Ziemowita opóźnia plany związane z Warszawą, a plany te były spisane w akcie z 1254 r. Wzywał w nim: "niech przybywają goście każdego narodu, pewni, że wolni od wszelkiej służebności, używać będą praw takiej prowincji lub miasta, jakie sami sobie wybiorą". Był to pierwszy wabiący głos syreny warszawskiej. Tragiczna śmierć Ziemowita przerwała te plany. Warszawa ok. 1300 roku uzyskała lokację na prawie chełmińskim, jednak nie zachował się dokument lokacyjny. Istnieje dokument powtarzający prawo lokacyjne, nadane przez Janusza I Starszego w 1413 r. Na kartach polityki międzynarodowej Warszawa ukazuje się w 1339 r., kiedy wyznaczeni przez papieża delegaci Galhard de Chartres i Piotr z Annecy przybyli do Polski celem sprawowania sądu nad Krzyżakami. Protokół wstępny pochlebnie wyraża się o nowym mieście mazowieckim.
Wybitną postacią był ks. Janusz Starszy, panujący przez pięćdziesiąt lat, aż do 1429 r., dający Warszawie różne ulgi i przywileje, dozwalające mieszczaństwu rozwinąć handel, bogacić się i podnosić w kulturze. 5 listopada 1429 roku, tuż przed swoją śmiercią, książę mazowiecki Janusz Starszy nadaje prawa miejskie położonej nieopodal Warszawy wsi książęcej Piaseczno. Leżące na drodze do Czerska i dalej na południe miasteczko dostaje przywileje na prawie chełmińskim.
fot. zbiory własne
Napisz komentarz
Komentarze