Zwierzaki Wilkonia, Żeromski i lokomobila zastosowali się do obowiązujących przepisów i założyli maseczki.
Leżące przed piaseczyńskim Ratuszem lwy Wilkonia ktoś ubrał we włóczkowe maseczki w nocy z 15 na 16 kwietnia. Od czwartku 16 kwietnia bowiem w miejscach publicznych należy używać osłony na usta i nos. Włóczkowe maseczki lwicy i lwiątka wprawdzie nie chronią przed wirusami, ale dodają im uroku. Kto stoi za maseczkowym happeningiem? Spytaliśmy o to stowarzyszenie Ciąg Dalszy Nastąpi, które organizowało yarnbombingowe akcje w Piasecznie – szydełkowy rower i wielkanocną pisankę wiosną 2019 roku czy kolorowe osłony na drzewa oraz szaliki na zimę dla zwierząt Wilkonia jesienią 2018.
– Nie potwierdzamy, ale też nie zaprzeczamy – odpowiedziała nam tajemniczo Monika Galerczyk-Pułka ze stowarzyszenia CDN. Wkrótce później bawełnianą maseczkę otrzymała od kogoś stojąca na Skwerze Kisiela puma.
Poczuciem humoru wykazali się też mieszkańcy Konstancina-Jeziorny. Zatroskany Stefan Żeromski z Parku Zdrojowego otrzymał maseczkę chirurgiczną. Jednak najbardziej spektakularna, ze względu na rozmiar, maseczka ozdobiła przód… lokomobili, która stoi przy wejściu do Parku Zdrojowego od strony ul. Piłsudskiego.
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze