Gmina zamierza wprowadzić odpłatność za postój na 7 miejskich parkingach w centrum Piaseczna. Kierowcy będą jednak mieli możliwość wykupienia taniego abonamentu na płatne parkingi.
Jeśli do propozycji burmistrza przychylą się radni, niebawem czeka nas spora komunikacyjna zmiana. Gmina chciałaby wprowadzić odpłatność za korzystanie z parkingów w okolicach centrum miasta. Oprócz zapowiadanego już wcześniej wprowadzenia strefy płatnego parkowania na placu przy ul. Zgoda oraz przy ul. Puławskiej, mowa o największych parkingach – na tyłach sądu i przy ul. Nadarzyńskiej. Decyzja ma zapaść podczas najbliższej sesji Rady Gminy 17 czerwca.
Potrzeba rotacji
Z tych miejsc postojowych korzystają przede wszystkim pracownicy zlokalizowanych tu instytucji. Parkingi są zajęte przez cały dzień i interesantom często trudno znaleźć miejsce, by załatwić swoje sprawy w sądzie, na policji czy w Urzędzie Gminy. Sytuację nieco poprawiło wprowadzenie strefy płatnego parkowania wzdłuż ulic Kościuszki i na fragmencie ulicy Sierakowskiego. Szanse na znalezienie wolnego miejsca, choć odpłatnego, zdecydowanie wzrosły. Wcześniej władze napomykały o tym, że bezpłatne miejsca pozostaną kilkaset metrów dalej od ścisłego centrum i jeśli ktoś nie będzie chciał płacić, wystarczy odrobinę dłuższy spacer.
Projekt uchwały zakłada jednak objęcie płatnym parkowaniem również rozbudowywanego parkingu między ulicami Wojska Polskiego a Kniaziewicza (Więcej miejsc w centrum) obok wieżowca przy ul. Jana Pawła II i przy ul. Kilińskiego. W sumie oferują one około 634 miejsc parkingowych.
Pieszo, rowerem, autobusem
Gmina konsekwentnie dąży do wyeliminowania nadmiernego ruchu pojazdów w centrum miasta. Wprowadzenie strefy płatnego parkowania zdecydowanie zwiększyło rotację miejsc parkingowych. Nie wyeliminowało jednak w istotny sposób ruchu w centrum. Tymczasem celem gminy jest wyprowadzenie ruchu samochodowego poza centrum miasta i promowanie transportu publicznego. Nie tylko ze względu na uciążliwość korków dla mieszkańców i samych kierowców, ale również ze względów ekologicznych.
Czytaj także: Rozpoczynają się konsultacje rowerowe
W związku z tym, że z miejsc parkingowych przy urzędzie, sądzie i ul. Nadarzyńskiej korzystają głównie urzędnicy, gmina planuje budowę dużego parkingu na terenie tzw. „porzeczek”, obok planowanego basenu.
– Docelowo chcielibyśmy tam zlokalizować przystanek dla osób, które nie będą chciały lub mogły dojść pieszo do centrum. Być może nawet zakupimy kilka rowerów do wypożyczania przez urzędników – zapowiada wiceburmistrz Robert Widz.
Na razie mieszkańcy mogą też korzystać ze sporego parkingu nieopodal Poniatówki i przez park dotrzeć do ścisłego centrum miasta.
Ceny umiarkowane
Na Miejskich Parkingach Płatnych miałoby stanąć 21 parkometrów. Za pierwszą godzinę postoju (jednocześnie jest to opłata minimalna) zapłacimy 2 lub 3 zł (droższe parkingi przy ul. Zgoda, Puławskiej i Kościelnej). Bilet dzienny kosztuje 8 lub 10 zł, tygodniowy 30 i 40, a miesięczny 90 lub 100, przy czym z Piaseczyńską Kartą Mieszkańca zapłacimy tylko 80 zł miesięcznie. Zaproponowane ceny za płatne parkingi w Piasecznie są więc zdecydowanie umiarkowane, zarówno w porównaniu z Warszawą, jak i komercyjnymi parkingami w Piasecznie. Część miejsc parkingowych jest bowiem wykorzystywana przez lokalnych mieszkańców, którzy oczywiście wolą parkować za darmo na publicznym parkingu niż zapłacić 25 tys. zł za miejsce w garażu.
Czytaj także: Bezpłatny parking kosztuje milion
Napisz komentarz
Komentarze