Gmina Lesznowola zamierza oszczędzać na rachunkach za energię elektryczną. Samorząd planuje nocne przerwy w oświetlaniu ulic.
Jako pierwszy informację o pomyśle szukania oszczędności na rachunkach za energię elektryczną opublikował w niedzielę 21 czerwca w mediach społecznościowych zastępca wójta Marcin Kania. Wiadomość szybko rozeszła się po lokalnych forach i wzbudziła ożywioną dyskusję.
Od północy do świtu
Zgodnie z podaną na stronie gminy informacją, oświetlenie uliczne miałoby być wyłączane w godzinach od północy do 4.00 w okresie wakacyjnym. Wiążącej odpowiedzi na pytanie, czy oświetlenie będzie wyłączane również po wakacjach, nie udało nam się uzyskać. W celu regulacji oświetlenia zakupione zostały urządzenia sterujące, które obecnie są montowane na terenie gminy. Koszt urządzeń wraz z montażem to 60 tys. złotych.
– W związku z COVID-19, a w konsekwencji znaczną utratą dochodów gminy, samorząd gminy podjął działania zmierzające do racjonalizacji wydatków bieżących w większości obszarów. Między innymi podjęto decyzję o czasowym wyłączeniu oświetlenia ulicznego (od godz. 24.00 do 4.00) w okresie wakacyjnym – czytamy na stronie gminy. Decyzję o przeznaczeniu środków w budżecie na zakup tzw. zegarów astronomicznych podjęli radni. Na komisjach dyskutowali również na temat czasowego wyłączania oświetlenia. Choć w tej kwestii decyzję podejmuje organ wykonawczy, czyli wójt. Według szacunków, dzięki nocnej przerwie w oświetlaniu ulic gmina zaoszczędzi około 44-50 tys. zł miesięcznie.
Lesznowola nie jest pionierem w oszczędzaniu na prądzie potrzebnym do zasilenia latarni. W połowie kwietnia decyzję taką podjął burmistrz Konstancina-Jeziorny Kazimierz Jańczuk. Tam jednak „bez prądu” pozostają latarnie w parkach, na placach zabaw, boisku czy parkingu przy ratuszu.
Czytaj także : Sukces ma wielu ojców. O spocie, który opublikowała kancelaria premiera.
Będzie mniej bezpiecznie?
Brak oświetlenia ulic, nawet w późnych godzinach nocnych, budzi niepokój zwłaszcza w rejonach zalesionych czy pozbawionych chodnika.
– Możemy dyskutować i wyliczać, ilu w tych godzinach mieszkańców jeździ samochodami, ilu pieszych chodzi chodnikami, a rowerzystów korzysta ze ścieżek rowerowych. Jednak moim zdaniem, jest to zachwianie poczucia bezpieczeństwa mieszkańców. Zwłaszcza w takich miejscowościach, w których występuje duże zalesienie terenu – uważa wiceprzewodniczący Rady Gminy Łukasz Grochala. – Powinniśmy szukać rozwiązań, a nie iść na skróty. Mówiłem o tym na komisjach, że może należy zamontować czujki ruchu, które włączałyby np. jedną ulicę na określony czas – informuje.
Gmina odpowiada za oświetlenie wszystkich ulic, w tym również powiatowych i wojewódzkich. Jak poinformowała nas kierownik Biura Promocji Urzędu Gminy Agnieszka Adamus, wyłączane będą wszystkie latarnie należące do gminy.
Napisz komentarz
Komentarze