Po ponad 20 latach Piaseczno odzyskało prawo własności Parku Miejskiego. Na wiosnę rozpocznie się jego rewaloryzacja. Przygotowywana jest właśnie umowa, na mocy której Gmina wydzierżawi od Powiatu zieloną część parku na okres 10 lat. Ma ona zostać podpisana do końca tego roku.
Na przełomie lata i września nieuregulowany stan prawny parku przestał być problemem, którym był przez ponad 20 lat. Latem część Parku Miejskiego odzyskał Powiat Piaseczyński (stadion, „pałac”, budynki oświatowe oraz Poniatówkę), natomiast we wrześniu swoje prawa do drugiej części nieruchomości odzyskała Gmina Piaseczno (obszar parkingu starostwa oraz cały pas między ogrodzeniem starostwa, ul. Zgody, a stawem). Dzięki temu mogło dojść do porozumienia między gminą a powiatem w sprawie rewitalizacji parku.
Porozumienie
Porozumienie podpisano 16 października bieżącego roku przez starostę piaseczyńskiego Wojciecha Ołdakowskiego, członka Zarządu Ksawerego Guta i burmistrza Miasta i Gminy Piaseczno Zdzisława Lisa. Przygotowywana jest umowa, na mocy której Powiat przekaże Gminie w dziesięcioletnią dzierżawę fragment zielonej części parku (z wyłączeniem zabudowań szkoły budynków gospodarczych i tak zwanego „pałacu”, włączając jednak Poniatówkę), za kwotę 500 zł netto rocznie. Uchwałę w tej sprawie podjęła na ostatniej sesji Rada Powiatu.
Zgodnie z porozumieniem gmina natomiast odda Powiatowi nieodpłatnie małą część działki, którą odzyskała – tę na której obecnie mieści się m.in. parking starostwa. Powiat także wyremontuje część stadionu, na której będzie znajdowało się boisko użytkowane przez szkołę.
Część rekreacyjno-sportowa oraz staw
Na wiosnę ma rozpocząć się rewaloryzacja parku. W I etapie – jak informuje nas Patrycja Zych z Wydziału Utrzymania Terenów Publicznych UMiG – mają być wykonane plac zabaw, alejki, oświetlenie oraz monitoring.
Projekt trybun wraz z kosztorysami jest w trakcie opracowywania. Jedną z wizji jest wykończenie betonowych trybun drewnem i wmontowanie dodatkowych donic na rośliny. Oprócz tego mają zostać skrócone tak, aby nie ograniczały widoku z alejki biegnącej wzdłuż ogrodzenia starostwa, który był założeniem dawnego parku.
W dalszych etapach planowane jest przeniesienie street workoutu i wykonanie elastycznej nawierzchni oraz wykonanie innych elementów z koncepcji, na które nie wystarczyło środków np. zagospodarowanie terenu wokół Poniatówki.
Wokół boiska ma też powstać alejka po śladzie dawnej bieżni, z nawierzchni podobnej jak na Górkach Szymona.
Gmina planuje zająć się również stawem. Konieczne jest wykonanie dokumentacji hydrologicznej zagospodarowania stawu, gdyż nie jest on zasilany, a poziom wody jest niski i wciąż opada. Przewiduje się przebudowę stawu, wykonanie pomostu, tarasu widokowego, kawiarni na wyspie lub pozostawienie stawu dla przyrody – to jest obecnie treścią opracowania koncepcji.
Konsultacje koncepcji zaplanowano na koniec stycznia.
Część główna-zabytkowa
W porozumieniu z konserwatorem gmina ma odtworzyć historyczny układ parku. Zniknąć mają alejki wydeptane w poprzednich latach, a następnie utwardzone. Tym niemniej projektant ma wziąć pod uwagę główne kierunki komunikacji pieszych i próbować połączyć historyczny układ z wygodą mieszkańców.
W starej dokumentacji przygotowanej przez starostwo w poprzednich kadencjach przewidywano sporo wycinek drzew.
– Dlatego ją zmieniamy. Nie uda się pewnie zupełnie uniknąć wycinki, ale chcemy to ograniczyć do niezbędnego minimum, zlecając prace zabezpieczające zgodnie z zaleceniami konserwatora tak, aby odtworzyć historyczny układ parku – mówi Daniel Putkiewicz koordynujący prace nad rewaloryzacją obszaru. Ta sprawa będzie jeszcze podlegała konsultacjom.
Część drzew jest chora, nikt o nie dbał. Konserwator nakazał również wycięcie drzew, które uniemożliwią remont Poniatówki, a za kilka lat, kiedy jeszcze urosną, zniszczyć mogą zabytkowy ganek. Na szczęście uratowane zostaną lipy rosnące wzdłuż alei prowadzącej do stawu. Zaniechano też kuriozalnych pomysłów z lat ubiegłych – np. poszerzenia alei do 5 metrów. Jako że zawsze będzie to ciąg pieszy, ewentualnie dla rowerów, nie miało to najmniejszego sensu.
Konserwator zaleca, by w projekcie rewaloryzacji parku nawiązać do rozwiązań kompozycyjnych istniejących przed wybudowaniem szkoły przez Cecylię Plater-Zyberkównę, czyli sprzed ponad 125 lat. W tym bowiem czasie wartość kompozycyjna i artystyczna założenia parkowego wydaje się najwartościowsza.
To jak wtedy wyglądał park obrazuje Jerzy Dusza w „Dziejach Szkoły Gospodarstwa Wiejskiego w Chyliczkach”, opisując pierwsze wrażenie Cecylii Plater-Zyberkówny, która ujrzała to miejsce po raz pierwszy w 1890 roku: „Podjechawszy bliżej, oczu nie mogła nacieszyć widokiem: piękny dwór, dużo zieleni, przepiękny park starych drzew, romantyczna aleja lipowa i mały pałacyk, cisza i spokój”.
Za czasów szkoły park również miał swój urok, były to jednak głównie ogrody i sady, a chodzi przecież o to, żeby oddać mieszkańcom park, w którym do dyspozycji będą mieli duże polany, otoczone starymi drzewami i uzupełnione dodatkowo zielenią.
Gmina wydzierżawi od Powiatu także Poniatówkę. Jakie ma plany wobec tego dworku? Ponieważ ma on bardzo mały metraż możliwe jest utworzenie na parterze kawiarni, a na pierwszym piętrze pomieszczenia multifunkcyjnego czy warsztatowego – to pomogłoby w uzyskaniu zewnętrznych funduszy na jej remont.
Ile będzie kosztował park?
Daniel Putkiewicz mówi, że rewaloryzacja parku ostatecznie może kosztować w sumie co najmniej kilka milionów złotych. Ale inwestycja będzie realizowana etapami. Na razie w budżecie na 2016 rok na rewaloryzację parku przewidziano prawie 1,5 miliona.
Stało się w końcu to, co przez 20 lat jawiło się wszystkim jako niemożliwe. Park przeszedł na własność Powiatu i Gminy, a te dwie instytucje w końcu się w jego sprawie dogadały. Pozostaje nam więc wierzyć i cieszyć się, że nadchodzący rok 2016 będzie dobrym rokiem dla Parku Miejskiego.
Napisz komentarz
Komentarze